IV liga. Węgrzcanka pokonała Proszowiankę w wyjazdowym meczu... u siebie

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Paweł Zegarek jeszcze kilka tygodni temu prowadził Proszowiankę. Teraz pokonał ją jako trener Węgrzacanki.
Paweł Zegarek jeszcze kilka tygodni temu prowadził Proszowiankę. Teraz pokonał ją jako trener Węgrzacanki. Aleksander Gąciarz
W sobotnim meczu IV ligi piłkarskiej Węgrzcanka pokonała Proszowiankę 2:1 po dwóch golach rezerwowego Ochmana. Choć spotkanie zostało rozegrane w Węgrzcach Wielkich, formalnie gospodarzem był zespół z Proszowic.

FLESZ - Polscy sportowcy idą jak burza

Wobec trwającej przebudowy obiektu Proszowianki oraz zamknięcia miejscowe pływalni (służyła dotąd za szatnię), proszowianie poprosili o rozegranie spotkania na obiekcie rywala. Tam czekał na nich trener Paweł Zegarek, który rozstał się z zespołem tuż przed rozpoczęciem sezonu. - Nie spodziewałem się, że tak szybko poprowadzę drużynę przeciwko zawodnikom Proszowianki, ale taka już jest piłka – powiedział szkoleniowiec.

Paweł Zegarek nastawił swój zespół na uważną grę w defensywie i próby wyprowadzania szybkich ataków po przechwycie piłki. W efekcie na boisku przewagę mieli proszowianie, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, częściej oddawali strzały, ale były to głównie uderzenia z dystansu. Przed polem karnym rywali zawsze czegoś brakowało, by skutecznie sfinalizować akcję.

W przerwie trener Węgrzcanki dokonał dwóch zmian i jedna z nich okazała się strzałem w dziesiątkę. Wprowadzony za Kmiecika Ochman zdobył dla swojej drużyny dwa gole. Trzeba jednak podkreślić, że w obu przypadkach mocno ułatwił mu zadanie mu niepewnie interweniujący Wątek. Młody bramkarz najpierw odbił przed siebie strzał Ślaskiego, a potem nie utrzymał w rękach dośrodkowanej piłki. Ochman z obu prezentów skwapliwie skorzystał. Jedyny gol dla Proszowianki padł po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strzale głową Polańskiego.

Proszowianka – Węgrzcanka Węgrzce Wielkie 1:2 (0:0)

0:1 Ochman 54, 1:1 Polański 61 (głową), 1:2 Ochman 66

Proszowianka: Wątek – Kaczor, Wasilewski, Fryda, M. Bździuła – Manaseryan (44 Kaczmarczyk, 80 Cebulski), Polański, K. Bździuła, A. Przeniosło, Król (80 Dębski) – Wąsowicz

Węgrzcanka: Zalewski – Łatka, Mielcarek, Korcala, Juszczyk – Guzik, Kochański (90 Czerlunczakiewicz), Grandinetti – Zhytkov (88 Antosiewicz), Surma (46 Ślaski), Kmiecik (46 Ochman)

Żółte kartki: Wasilewski, Dębski, Fryda (2) – Grandinetti, Kmiecik, Juszczyk, Ochman

Czerwona kartka: Fryda (88. po 2. żółtej)

Mecz bez publiczności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: IV liga. Węgrzcanka pokonała Proszowiankę w wyjazdowym meczu... u siebie - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24