Izolator Boguchwała wypunktował rezerwy Stali Mielec. Doświadczenie wzięło górę nad młodością [ZDJĘCIA]

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
Piłkarze Stali II Mielec (białe koszulki) musieli uznać wyższość gości z Boguchwały
Piłkarze Stali II Mielec (białe koszulki) musieli uznać wyższość gości z Boguchwały KZ
Może nie był to mecz mistrza z nauczycielem, ale różnica doświadczenia i tak na końcu wzięła górę. Młoda Stal II Mielec nadal płaci frycowe w podkarpackiej czwartej lidze. Tym razem podopieczni Macieja Serafińskiego musieli uznać wyższość Izolatora Boguchwała.

Izolator już od pierwszych minut przyjął postawę wytrawnego, doświadczonego boksera. Na początku pozwolił wyszaleć się młodemu, by po chwili docisnąć, wyprowadzić pierwszy celny cios i zacząć całkowicie kontrolować sytuację. Bo tak w skrócie wyglądała pierwsza połowa.

To mielczanie lepiej rozpoczęli spotkanie. Na tej młodzieńczej fantazji starali się stwarzać sobie okazje przeprowadzając szybkie akcje w bocznych strefach boiska. Dobra gra skończyła się jednak w momencie straty pierwszego gola. Gdy do siatki w 12.minucie po ładnym strzale z rzutu wolnego trafił Michał Daniel, "Izolacja" niemal całkowicie przejęła kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

Koronie (czerwone stroje) nie wiedzie się w starciach z zespołem z Tuczemp. Wiosną też przegrała z Piastem.

4 liga. Lider, Piast Tuczempy zagęścił środek i zdobył twier...

W wielu sytuacjach młodych mielczan (9 na 10 zawodników z pola to byli juniorzy) ratował Rafał Strączek. Bramkarz, który w poprzednim sezonie Fortuna 1 Ligi wystąpił już w kilku spotkaniach, musiał kilka razy pokazywać klasę. Gdyby nie jego postawa, po pierwszej połowie wynik mógłby być wyższy.

Druga połowa zaczęła się podobnie do pierwszej. Znów to Stal przejęła inicjatywę, jakby nie pamiętając, co działo się tuż przed przerwą. Gospodarze stworzyli sobie nawet kilka niezłych okazji - głównie za sprawą Przemka Maja, Piotra Krona i bardzo groźnego po stałych fragmentach gry Mateusza Załuckiego. Ten nawet strzelił gola, ale sędzia dopatrzył się wcześniej faulu na jednym z obrońców Izolatora.

Za każdym razem, gdy Stal miała dobrą okazję brakowało jednak centymetrów, bądź na posterunku był bramkarz Izolatora - Michał Szularz.

Cały okres przewagi mielczan skończył się jednak tak samo, jak w pierwszej połowie - golem dla ekipy z Boguchwały. Tym razem w roki głównej wystąpił Michał Bogacz, który wykorzystał dobre dogranie z rzutu wolnego i z półwoleja uderzył obok bezradnego Strączka.

Ten gol już ostatecznie ustalił losy meczu i trochę też podciął skrzydła gospodarzom. Ci próbowali jeszcze atakować, ale nadziewali się na bardzo groźne kontry gości. Znów trzeba napisać o dobrej postawie Rafała Strączka, bo gdyby nie jego interwencje, Izolator do Boguchwały wracałby w jeszcze lepszych humorach.

Ostatecznie Izolator wygrał 2:0 i było to zwycięstwo całkowicie zasłużone. Co więcej, mogło być nawet wyższe. Przed młodymi mielczanami jeszcze sporo pracy, by mogli oni przeciwstawiać się tak doświadczonym zespołom.

Stal II Mielec - Izolator Boguchwała 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 M. Daniel 12-wolny, 0:2 M. Bogacz 61.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Izolator Boguchwała wypunktował rezerwy Stali Mielec. Doświadczenie wzięło górę nad młodością [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24