-Ja go miłowałem, bo na to zasługiwał - trener Czesław Palik wspominał Benka Noconia, który przegrał walkę z chorobą nowotworową [ZDJĘCIA]

- Ja z Benkiem byłem niemal od początku jego kariery piłkarskiej - wspominał Czesław Palik, były trener Korony Kielce i KSZO Ostrowiec. - Jak przyszedł do szkoły na Jagiellońskiej w Kielcach, to pierwszy kontakt miał ze Stasiem Majem, później Benek już trafił do mnie do seniorów. Bardzo serdecznie się nim zająłem, on mi tym samym odpłacał. To był bardzo wdzięczny zawodnik do trenowania, niezwykle ambitny. Chciał się uczyć, żeby ciągle być lepszym piłkarzem. Byłem dumny, jak poszedł do Lecha Poznań i tam grał i to bardzo dobrze. I potem przyszła ta straszna choroba, która go złapała i Benek już, niestety, nie wyrwał się z tych szponów śmierci. Bardzo przeżyłem jego śmierć, bo ja mu gorąco kibicowałem, myślę, że on też mi kibicował. Zresztą odnieśliśmy sukces, bo grał w KSZO Ostrowiec, który zrobił ze mną awans do ekstraklasy. Zawsze będę z nim myślami. Ilekroć przejeżdżam drogą przy cmentarzu, gdzie jest pochowany, zawsze w charakterystyczny sposób go witam i żegnam, daje dwa klaksony, bo grał z dwójką. I mówię: Benek to dla Ciebie. Ja go bardzo miłowałem, bo on na to zasługiwał - dodał. Jego podopieczni w niedziele pokazali spore umiejętności techniczne. - Ten kto umiał grać w piłkę, to tego nie zapomni. Jest się wolniejszym, nie ma takiej wydolności, ale myślenie jest. Najważniejsze, że mimo wakacji potrafiliśmy się zebrać. Dopóki starczy mi sił i zdrówka, zawsze tu będę przyjeżdżał - dodał Czesław Palik.

Benedykt Nocoń, który urodził się 19 stycznia 1974 roku, był jednym z najlepszych piłkarzy wywodzących się z Kielecczyzny. Grał w takich klubach jak Metalchem Rudki, Korona Kielce, ŁKS Łagów, KSZO Ostrowiec (I liga, czyli obecna ekstraklasa), Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski, Lech Poznań. W sumie na najwyższym szczeblu rozrywek wystąpił w 51 meczach, zdobył 4 bramki. Wyróżniał się w na najwyższym szczeblu rozgrywek, nic dziwnego, że interesowały się nim zagraniczne kluby, między innymi niemiecka Hertha Berlin. Ustawiany był na środku defensywy. Po raz ostatni zagrał 17 listopada 2001 roku w barwach Groclinu w meczu z Zagłębiem Lubin.
Świetnie zapowiadającą się karierę przerwała choroba nowotworowa. Benek zachorował w 1999 roku, w 2000 roku wydawało się, że choroba została opanowana. Sympatyczny zawodnik wrócił na ligowe boiska. Niestety, choroba okazała się silniejsza. Zmarł 18 lipca 2002 roku.

Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny	Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]
Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!	Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]