Jacek Magnuszewski nie jest już trenerem Wisły Puławy

- Jako trener odpowiadam za tę drużynę i za wynik sportowy. Wydaje mi się, że po tej porażce trzeba spokojnie porozmawiać o tym, co się dzieje i być może coś zmienić. Nie będę się kurczowo trzymał tego stołka – mówił po porażce ze Stalą Kraśnik Jacek Magnuszewski. - Jeśli chcemy realizować jakieś cele, być wysoko w tabeli i być drużyną dobrą, groźną u siebie, to musimy być konsekwentni. A ta konsekwencja gdzie uciekła – twierdził.

Tym samym, Magnuszewski żegna się z posadą pierwszego szkoleniowca "Dumy Powiśla" po raz czwarty w swojej karierze trenerskiej. Wcześniej prowadził puławian od stycznia do czerwca 2009 roku, tymczasowo przez niespełna dwa tygodnie w 2011 roku, a także w okresie od stycznia 2012 do czerwca 2014. Teraz opuszcza Wisłę po 44 meczach ligowych rozegranych od lipca ubiegłego roku do minionej soboty, z bilansem 20 zwycięstw, 13 remisów i 11 porażek (średnio 1,66 pkt/mecz).

Po 10 kolejkach obecnego sezonu drużyna z Puław zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli, tracąc 10 punktów do lidera, którym jest Korona II Kielce. W najbliższym czasie biało-niebieskich poprowadzi duet Marcin Popławski – Mariusz Abramczyk. Już w sobotę, 5. października obaj trenerzy i ich podopieczni zmierzą się na Arenie Lublin w derbach regionu z miejscowym Motorem.