Jacek Zieliński (trener Cracovii): Nie ma mowy o żadnym kryzysie. Zdarzył nam się mecz, który przegraliśmy. Każda porażka uczy, z tego trzeba wyciągać wnioski. Może to zabrzmi trochę żartobliwie, ale są plusy takiego wyniku. Mogę zobaczyć jak po takim wydarzeniu zareagują poszczególni piłkarze.
- Mówienie cały czas o seriach do niczego nie prowadzi. Jedna seria się skończyła, ta jeszcze trwa. Do tej pory mecze wyjazdowe nam szły nam lepiej i chcemy oczywiście dalej to podtrzymać, bo jedziemy do Lubina po trzy punkty. Natomiast absolutnie passy nie są dla nas priorytetem.
- Zagłębie to jest taki trochę fałszywy beniaminek, bo wrócili do ekstraklasy po rocznej przerwie. Wrócili w bardzo dobry stylu, nie doszło tam do rewolucji kadrowej, wzmocniony został zespół, który awansował. Nawet patrząc na nazwiska możemy stwierdzić, że to bardzo dobry zespół, większość piłkarzy wielokrotnie grała już w ekstraklasie. Ostatni mecz u siebie z Ruchem czy wyjazdowy z Legią pokazują, że są groźni dla każdego.
- Mówienie, że Bartek Kapustka gra na lewym skrzydle to nie do końca prawda. Jest ustawiany na lewej stronie pomocy, ale ma zupełnie inne zadania niż skrzydłowy. Chcemy maksymalnie wykorzystywać nasz potencjał w środku pomocy i dlatego musimy szukać Bartkowi miejsca innego, niż docelowe. Natomiast myślę, że to jest dla niego i dla zespołu z korzyścią, że uczy się gry w różnych strefach na boisku.
źródło: Cracovia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?