Jagiellończycy w reprezentacjach: Novikovas z czerwoną kartką, Frankowski wygranym meczu z Czechami

Jakub Laskowski
Przemysław Frankowski (na biało) zebrał wiele pochlebnych opinii za swój występ przeciwko Czechom
Przemysław Frankowski (na biało) zebrał wiele pochlebnych opinii za swój występ przeciwko Czechom Piotrhukalo
Chociaż rozgrywki ekstraklasy w miniony weekend pauzowały, to dla kilku piłkarzy Jagiellonii ostatnie dni były pracowite. W sumie pięciu podopiecznych Ireneusza Mamrota zaprezentowało się na europejskich arenach w barwach narodowych swoich reprezentacji. Wszyscy zgodnie musieli jednak przełknąć gorycz porażki.

Reprezentantom Polski nie udało się przełamać klątwy stadionu w Gdańsku, gdzie przegrali trzeci kolejny mecz towarzyski - tym razem z Czechami 0:1. Ponadto zrobili to w kiepskim stylu. Po tym spotkaniu z trudem można wyłowić piłkarzy, którzy zostawili po sobie pozytywne wrażenie. Jednym z nich jest z pewnością skrzydłowy Żółto-Czerwonych - Przemysław Frankowski. Szkoda tylko, że tak szybko, jako pierwszy z Polaków, został zdjęty z boiska. W 63. minucie zmienił go Jakub Błaszczykowski.

- Były takie momenty, w których pokazał swoją szybkość. A co ważne, kilka razy też zaliczył udany i skuteczny powrót do defensywy. Trzeba przyznać, że choć tych meczów w kadrze za dużo nie ma, to ten był najlepszy. Uważam, że tym meczem sporo zyskał - ocenia występ swojego podopiecznego Ireneusz Mamrot, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

W Lidze Narodów grupy C Litwini z Arvydasem Novikovasem mierzyli się z Rumunią. Jagiellończyk nie będzie najlepiej wspominał tej potyczki. Nie dość, że jego reprezentacja przegrała 0:3, to musiał przedwcześnie opuścić boisko. W 88. minucie Novikovas został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką.

We wtorek Litwini zmierzą się na wyjeździe z Serbią. Będzie to ich ostatni mecz w tym roku w Lidze Narodów. Wynik tego meczu nie ma dla naszych sąsiadów większego znaczenia, gdyż na pewno spadają do niższej dywizji tych rozgrywek.

W piątek szansę na utrzymanie się w dywizji C pogrzebała też Słowenia, której barw bronią Roman Bezjak i Nemanija Mitrović. Bałkańscy piłkarze tylko zremisowali na własnym boisku z Norwegią 1:1. Bezjak pojawił się na placu gry w 58. minucie, zmieniając Domena Crnigola. Drugi z Żółto-Czerwonych nie znalazł się w kadrze na to spotkanie. W poniedziałek Słoweńcy rozegrają ostatni w tej edycji mecz Ligi Narodów, mierząc się na wyjeździe z Bułgarią.

Z kolei Karol Świderski, występujący w reprezentacji Polski do lat 21, nie uchronił Biało-Czerwonych od porażki 0:1 w Zabrzu z Portugalią w pierwszym meczu barażowym do mistrzostw Europy. Napastnik Jagiellonii, będący ostatnio w doskonałej formie, pojawił się na boisku dopiero w 77. minucie, zmieniając Dawida Kownackiego, ale nie zdążył wpłynąć na losy meczu. We wtorek Świderski i jego koledzy o odrobienie strat postarają się w Portugalii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jagiellończycy w reprezentacjach: Novikovas z czerwoną kartką, Frankowski wygranym meczu z Czechami - Kurier Poranny

Wróć na gol24.pl Gol 24