Bida na boisku pojawił się od początku drugiej połowy za Jakuba Kamińskiego z Lecha Poznań. Wtedy Polacy przegrywali 0:1 po golu Zdrawko Dimitrow w 41 minucie.
Skrzydłowy Jagiellonii bramkę zdobył w 67 minucie. W bramkowej akcji udział wziął także były jagiellończyk Patryk Klimali (obecnie Celtik Glasgow) po któregom uderzeniu piłka odbiła się od poprzeczki. Najszybciej dopadł do niej Bida i z bliskiej odległości pokonał bramkarza Bułgarii.
Biało-Czerwoni zajmują drugie miejsce w grupie 5 z dorobkiem 17 punktów. Prowadzi Rosja, która ma 23 punkty i o jeden mecz rozegrany więcej. Kwalifikację uzyskają zwycięzcy każdej z dziewięciu grup eliminacyjnych oraz pięć najlepszych drużyn z drugich miejsc według dorobku z drużynami z pierwszych pięciu miejsc w tabeli.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?