Jagiellonii pozostała walka o dziewiąte miejsce. Rywalizuje o nie z kilkoma zespołami - w tym z Górnikiem. Pod koniec grudnia pokonała go u siebie po golu Jesusa Imaza. Było to ostatnie trafienie rundy jesiennej w całej lidze.
- Piłkarze powinni sami się mobilizować na mecz, skoro mają podpisane kontrakty - twierdzi tymczasowy trener Rafał Grzyb. - Piłkarze walczą dla siebie, nie robią tego dla mnie. Ja ze sztabem im w tym pomagamy. Wiemy, jak wygląda nasza sytuacja z zewnątrz. Opinia publiczna dała się we znaki. Liczę na to, że piłkarze będą chcieli udowodnić, że nie są skreśleni, że sezon będzie można uczciwie zakończyć.
- Górnik też jest w dołku - zauważa Grzyb. - W zespole doszło do paru zmian, kadra się uszczupliła. Trener Brosz stawia na młodzież. W każdym meczu gra nawet czterech młodzieżowców. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie mamy dobrej passy w Zabrzu. Górnik mimo osłabień nie gra zdecydowanie gorzej. Z Cracovią szybko stracił bramkę, a potem miał parę sytuacji. Gdyby zachował się lepiej, to mógłby wygrać. Też byśmy z chęcią dali ośmiu-dziewięciu młodzieżowców w składzie, ale CLJ-tka walczy o utrzymanie. Rezerwy też potrzebują ludzi do grania.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?