Jagiellonia Białystok. Czy w defensywie Żółto-Czerwonych nadchodzi czas młodzieży?

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
Czy wiosna będzie należeć do Pawła Olszewskiego (z piłką) i innych młodych Jagiellończyków?
Czy wiosna będzie należeć do Pawła Olszewskiego (z piłką) i innych młodych Jagiellończyków? jagiellonia.pl
Na obóz przygotowawczy do Turcji nowy trener Jagiellonii Piotr Nowaka zabrał dużą grupę młodzieży białostockiego klubu. Kilku z nich, szczególnie w szeregach defensywnych, ma szansę, by wiosną przebić się do podstawowego składu Żółto-Czerwonych.

Jesień do podlaskich młodzieżowców z pewnością nie należała. Przyczyn było kilka. Niektórzy zawodnicy (Miłosz Matysik, Paweł Olszewski, Bartłomiej Wdowik) leczyli kontuzje, na innych, jak chociażby Jakuba Orpika, poprzedni opiekun Jagi Ireneusz Mamrot po prostu nie stawiał. Byli też tacy, jak chociażby bramkarz Xavier Dziekoński, który zamiast się rozwijać, uczynili krok wstecz.

Ciekawym zawodnikiem jest Matysik. Karierę młodego stopera zahamowała groźna kontuzja. Niespełna 18-letni wychowanek Jagiellonii najgorsze ma już jednak za sobą. Jesienią wrócił na końcówkę rundy, a trener Mamrot mówił, że jeśli solidnie przepracuje zimę, to jest w stanie powalczyć nawet o miejsce w podstawowym składzie.

- Wszystko działo się tak szybko, nie zdążyłem się obejrzeć, a kontuzja stała się złym wspomnieniem. Ja zaś wróciłem na boisku. Dzisiaj znowu jestem w Turcji i walczę o miejsce w składzie. Przez rok zmienił się także sam Miłosz Matysik. Teraz jestem dojrzalszy, nie tylko piłkarsko, ale także osobowościowo. Jestem w stanie podejmować trudne decyzje w życiu- ocenia białostoczanin w rozmowie z klubowymi mediami.

Wobec braku w kadrze na obóz w Turcji Błażeja Augustyna i Bartosza Kwietnia, a także kontuzji Ivana Runje i urazie Israela Puerto, droga Matysika do wyjściowej jedenastki mocno się skróciła. Od samego zawodnika zależy, czy wykorzysta szansę.

Czytaj też: Sparing. Jagiellonia - BFC Siofok 3:0. Białostoczanie nie dali szans Węgrom

O ile Matysika ekstraklasa ma dopiero odkryć, to Olszewski już się w niej pokazał z dobrej strony. Niestety, jego też zatrzymała kontuzja. Mający żelazne płuca i ciąg na bramę rywali prawy obrońca, podobnie jak jego kolega ze środka defensywy, zaliczył jesienią kilka epizodów, a teraz robi w tureckim Belek wszystko, by przekonać do siebie trenera Nowaka.

- Wszyscy mamy w nogach kilkadziesiąt kilometrów, każdy z nas już to czuje, co widać również na boisku. Jest to jednak normalne i powinno zaprocentować w przyszłości. Ja osobiście czuję się dobrze i z tego jestem zadowolony - zaznacza Olszewski.

Trzecim z pechowych obrońców, którzy dużą część poprzedniej rundy spędzili na leczeniu kontuzji jest Bartłomiej Wdowik. Były piłkarz Odry Opole jesienią złamał nogę w momencie, kiedy złapał dobrą dyspozycję. Teraz robi wszystko, by się odbudować. W sparingu z węgierskim BFC Siofok zaliczył asystę przy golu Tarasa Romanczuka i z pewnością powalczy o swoje.

Czytaj też: Transfery. Jan Faberski z Jagiellonii Białystok może wylądować w Ajaksie Amsterdam

Trudniej o miejsce w składzie będzie Dziekońskiemu. Po efektownym wejściu do ligi, młody golkiper znacznie obniżył loty i jesienią wpuścił kilka kuriozalnych bramek. Na dodatek konkurencja wzrosła, bo do kadry Jagi dołączył Zlatan Alomerović z Lechii Gdańsk. Młodzieżowca nie należy jednak skreślać, a jego walory podkreślają koledzy z zespołu.

- Od momentu, kiedy dołączyłem do klubu zauważyłem, że Xavier staje się mężczyzną. Zazwyczaj ten proces przyśpiesza, gdy kilka razy zostaniesz skarcony przez życie. Pod względem psychologicznym uważam, że on już zrobił ten krok do przodu. Popełnił swoje błędy i na nich się uczy. To normalne, też przez to przechodziłem - mówi łotewski bramkarz Pavels Steinbors.

Całkowicie na boczny tor został przez trenera Mamrota odstawiony Orpik. Piotr Nowak zabrał młodego pomocnika na obóz do Belek, a w sparingach, trochę z przymusu po kontuzji Puerto, był próbowany w linii obronnej.

- Cieszę się, że Orpik zagrał, tak jak zagrał. Będziemy pracować nad tym, by mógł grać i na swoje pozycji i na środku obrony - ocenia trener Nowak.

Grupę młodych graczy defensywnych uzupełniają bramkarz Sławomir Abramowicz i obrońca Kacper Tabiś. Pierwszy to raczej melodia przyszłości, a drugi prawdopodobnie powalczy o rolę zmiennika. Nic jednak nie jest przesądzone, bo nowy trener Jagi podkreśla, że wszyscy mają u niego czystą kartę. Oby jagiellońska młodzież potrafiła to wykorzystać.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jagiellonia Białystok. Czy w defensywie Żółto-Czerwonych nadchodzi czas młodzieży? - Kurier Poranny

Wróć na gol24.pl Gol 24