Żółto-Czerwoni w środę spotkali się na pierwszym treningu po przerwie świąteczno-noworocznej. Grzegorz Sandomierski wybrał rodzinny spokój i spędził urlop w domu w Białymstoku.
- Kompletnie nie odciąłem się od piłki. Nawet przy wigilijnym stole ten temat i tak wracał. Moja rodzina bardzo mi kibicuje, więc nie dało się tego przeskoczyć. I chyba tego nie chcę. Piłka nożna to część mojego życia. Słyszałem, że chłopaki też palą się już do pracy - zapewnia wychowanek białostockiego klubu.
Jesienią Sandomierski pełnił rolę rezerwowego, bowiem niepodważalne miejsce między słupkami jagiellońskiej bramki miał Marian Kelemen. W sumie 29-latek wystąpił więc w czterech spotkaniach - trzech w Pucharze Polski i jednym w lidze.
Zobacz koniecznie: Czech Erik Daniel kolejnym celem Jagiellonii Białystok [ZDJĘCIA]
- Bramkarzowi taka sytuacja szczególnie może doskwierać. Próbowałem wycisnąć maksimum z tych kilku występów. Bardzo doceniam każdą szansę otrzymaną od trenera Mamrota. Cieszyłem się i robiłem wszystko, żeby jak najlepiej wykonać swoją pracę - ocenia Sandomierski.
Wydaje się, że wraz z przyjściem piłkarskiej wiosny, sytuacja Sandomierskiego diametralnie się zmieni. Jagiellonia liczy się bowiem z odejściem Kelemena. Słowak ma nadzieję na rozwiązanie kontraktu z białostoczanami i przeniesienie się bliżej rodzinnych stron. O swojej decyzji poinformował działaczy jeszcze przed meczem z Piastem. W Gliwicach dostępu do bramki wicemistrzów Polski bronił Sandomierski i spisał się wyśmienicie.
Ireneusz Mamrot: Nie będzie demontażu Jagiellonii
- Oczywiście, dochodziły do mnie słuchy podczas tej przerwy świąteczno-noworocznej, że Marian myśli o odejściu. Ale ja jestem poza tym tematem i wolę się skupić na swojej pracy. To decyzja Mariana, gdzie chce kontynuować karierę. Niewątpliwie byłaby wielka szkoda, gdyby zdecydował się nas opuścić, bo współpracę z nim wspominam bardzo dobrze. Jednak nie sądzę, żeby rywalizacja w bramce na tym mocno ucierpiała, gdyż klub z pewnością wzmocni ją transferem - kończy Sandomierski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?