Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Miedź Legnica. Meksykanie śledzą mecze Miedzi Legnica. Zobaczą pierwsze zwycięstwo?

Piotr Janas
Piotr Janas
Santiago Naveda ma pomóc uzdrowić grę defensywną Miedzi
Santiago Naveda ma pomóc uzdrowić grę defensywną Miedzi fot. twitter.com/MiedzLegnica
Na inaugurację 6. kolejki PKO Ekstraklasy Miedź Legnica zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Legniczanie ciągle czekają na pierwsze zwycięstwo po powrocie do ekstraklasy.

Miedź Legnica po wygraniu Fortuna 1 ligi z dużą przewagą wydawała się drużyną gotową, by z marszu wejść do ekstraklasy i walczyć o punkty. Rzeczywistość okazała się nieco trudniejsza. Po pierwsze trener Wojciech Łobodziński stracił obu podstawowych napastników (Patryka Makucha za ponad 500 tys. euro kupiła Cracovia, a z Krzysztofem Drzazgą nie przedłużono kontraktu), a ich następcy — Chilijczyk Ángelo Henríquez i Hiszpan Koldo Obieta — potrzebują jeszcze trochę czasu, by zaadoptować się do warunków polskiej ekstraklasy i zgrać z nowymi kolegami. Nieskuteczność to jeden z największych problemów beniaminka na początku sezonu.

- Analizując mecz z KGHM Zagłębiem, do przerwy stworzyliśmy cztery stuprocentowe sytuacje. To dużo jak na mecz ekstraklasy. Nasza gra ofensywna jest na niezłym poziomie, ale brakuje wykończenia. W ostatnim tygodniu bardzo dużo pracowaliśmy nad defensywą i nad tym się bardzo mocno skupimy podczas spotkania z Jagiellonią - mówi trener Wojciech Łobodziński, wskazując drugą największą bolączkę Miedzianki.

Legniczanie po czterech spotkaniach (w zanadrzu mają zaległy mecz z Lechem Poznań) mają zaledwie jeden punkt (remis z Radomiakiem w 1. kolejce) i bilans bramek 3-8. Więcej straciła tylko Lechia Gdańsk (10), która także ma rozegrane dopiero cztery mecze. Trener i cały pion sportowy doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego dokonano kilku solidnych wzmocnień, jeśli chodzi o pozycje defensywne. Zakontraktowano Argentyńczyka Jerónimo Cacciabue oraz usposobionego jeszcze bardziej defensywnie Meksykanina Santiago Navedę.

Ten drugi zadebiutował w derbach z Zagłębiem, wchodząc na ostatnie 20 minut. Mocno liczną na niego w ojczyźnie, bo liga meksykańska to dość specyficzny twór. Są tam ogromne pieniądze, dlatego zawodnicy bardzo rzadko decydują się na opuszczanie kraju. Jeśli już ktoś zamienia duży meksykański klub, na zespół najwyższej klasy rozgrywkowej w Europie, to natychmiast zyskuje wielkie zainteresowanie. Zmierzył się z tym także Naveda, którego na lotnisku przed wylotem do Polski żegnali nie tylko kibice, ale też dziesiątki dziennikarzy.

Czy młodzieżowy reprezentant Meksyku udźwignie presję? Oby, bo uszczelnienie defensywy to na tę chwilę największe wyzwanie, jakie stoi przed Miedzią.

- Do meczu z Jagiellonią podchodzimy z nadzieją odniesienia pierwszego zwycięstwa. Musimy zadbać o mentalność zespołu, bo jeżeli się nie wygrywa, to zawsze robi się problem. Mamy plan na to spotkanie. Uważam, że potencjał obu drużyn jest zbliżony - podsumował Łobodziński.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 18. Poprowadzi go Tomasz Wajda z Żywca. Transmisja w Canal+Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24