Jagiellonia Białystok puka do bram Ligi Mistrzów. Śląsk Wrocław walczy w Szwajcarii o Ligę Konferencji

Jacek Czaplewski
Jagiellonia puka do bram Ligi Mistrzów. Śląsk walczy w Szwajcarii
Jagiellonia puka do bram Ligi Mistrzów. Śląsk walczy w Szwajcarii Wojciech Wojtkielewicz
W środę dwie polskie drużyny zawalczą w trzeciej, przedostatniej rundzie eliminacji europejskich pucharów. Jagiellonia Białystok o 20:45 podejmie norweski zespół Bodo/Glimt w Lidze Mistrzów, natomiast kwadrans wcześniej w Szwajcarii Śląsk Wrocław zawalczy o sprawienie niespodzianki z FC Sankt Gallen w Lidze Konferencji. Mistrz i wicemistrz Polski nie są faworytami.

Śląsk Wrocław kontra FC Sankt Gallen w Szwajcarii

Śląsk z powodu tego wyzwania zrezygnował z niedzielnego meczu w PKO Ekstraklasie przeciw Radomiakowi Radom do czego miał zresztą prawo. Zespół odleciał do Szwajcarii we wtorek przed południem, samolotem czarterowym. Tego dnia podróż zaczęli także kibice, którym udostępniono około tysiąca miejsc w sektorze gości na stadionie mogącym pomieścić niespełna 20 tys. widzów.

Wygrany tego dwumeczu trafi w decydującej rundzie na przegranego z pary Trabzonspor (Turcja) - Rapid Wiedeń (Austria). Środowy rywal Śląska póki co ograł gładko kazachski Toboł Kustanaj (4:1, 1:0). Na krajowym podwórku po przegranej inauguracji rozbił za to samego mistrza, wygrywając z Young Boys aż 4:0. W wysokiej formie jest choćby 22-letni Francuz Willem Geubbels, autor dwóch goli i dwóch asyst. - Panowie, gdziekolwiek i kiedykolwiek będziecie, nigdy nie wątpcie w siebie - apelował trener Jacek Magiera po wyeliminowaniu Riga FC. Śląsk dzięki Nahuelowi Leivie wypadł świetnie w rewanżu z Łotyszami, ale teraz poprzeczka zostanie zawieszona znacznie wyżej.

Jagiellonia Białystok - Bodo/Glimt o Ligę Mistrzów

Ciężka przeprawa czeka też Jagiellonię Białystok walczącą w kwalifikacjach do elitarnej Ligi Mistrzów. Bodo/Glimt w ostatnich latach wyeliminowali i piłkarze Lecha Poznań, i Legii Warszawa, ale oba te dwumecze okazały się nadzwyczaj trudne. Rywali niezmiennie podejmuje gości na stadionie ze sztuczną murawą, ma tego samego trenera od 2018 roku i jest w pełni sezonu ligowego, bo sezon w Norwegii wystartował w kwietniu. O sile mistrza przekonał się łotewski zespół RFS Ryga (4:0, 3:1), przegrywając w dwumeczu tyle, ile litewski FK Paneveżys z Jagiellonią.

W kolejnej, decydującej rundzie czeka już serbska Crvena zvezda Belgrad, która tylko w tym okienku wydała 16 mln euro, podczas gdy wszystkie polskie kluby nie przekroczyły nawet połowę tej kwoty. Póki co Jagiellonia musi się jednak skupić na domowym meczu z Bodo, żeby rewanż był o coś więcej niż honor. Powody do optymizmu na pewno są: brak kontuzji, forma Jesusa Imaza i wreszcie komplet zwycięstw na obu frontach okraszony zdobyciem czternastu bramek w pięciu spotkaniach.

Nowy tydzień, nowe transfery w Ekstraklasie. Przed nami co najmniej kilka potwierdzeń, także w Lechu Poznań. Poznajcie listę wszystkich spodziewanych ruchów.

Przyszłe transfery w Ekstraklasie. Działają Lech, Motor czy ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kolejny cios w PKOL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24