Jagiellonia Białystok. Zaczyna się gra o wszystko

Tomasz Dworzańczyk
Blisko miesiąc temu żółto-czerwoni pokonali u siebie Górnika Łęczna 1:0 w meczu 27. kolejki fazy zasadniczej. Powtórka w niedzielę mile widziana.
Blisko miesiąc temu żółto-czerwoni pokonali u siebie Górnika Łęczna 1:0 w meczu 27. kolejki fazy zasadniczej. Powtórka w niedzielę mile widziana. Wojciech Wojtkielewicz
Jagiellonia Białystok rozpoczyna w niedzielę walkę o utrzymanie się w elicie. W pierwszym meczu żółto-czerwoni podejmą Górnika Łęczna.

Liczy się tylko zwycięstwo. Jeśli dobrze zaczniemy rundę finałową, to zyskamy znaczną przewagę nad miejscami zagrożonymi spadkiem i w kolejnych spotkaniach będzie nam grało się dużo łatwiej - mówi Łukasz Burliga, obrońca Jagiellonii.

Białostoczanie na starcie mają niewielki bufor bezpieczeństwa. Po podziale punktów został on zredukowany do zaledwie dwóch oczek. Właśnie tyle dzieli ich od niedzielnego przeciwnika z Łęcznej. Ewentualna wygrana spowoduje, że ten dystans wzrośnie do pięciu, ale porażka może zepchnąć Jagę nawet na przedostatnią pozycję, oznaczającą spadek.

- Od trzech lat, jak jest ta reforma ligi, to nie pamiętam, żeby w tabeli był taki ścisk. Trzeba walczyć i wierzyć, że wkrótce uda nam się zapewnić utrzymanie i spokój - podkreśla inny defensor Jagi Marek Wasiluk.

W mijającym tygodniu piłkarze razem z trenerem Michałem Probierzem pracowali m.in. nad nowymi wariantami w grze obronnej. 54 stracone gole w 30 meczach rundy zasadniczej spowodowały, że szkoleniowiec zapowiedział głębokie zmiany w tej formacji. Na środek obrony szykowany jest Dawid Szymonowicz, który dotychczas w ekstraklasie rozegrał tylko 18 minut. 20-latek ma wystąpić w parze z Brazylijczykiem Gutim.

- Ciężko pracowałem, cierpliwie czekałem na swoją szansę i teraz będę chciał ją wykorzystać. Na pewno świadomość tego, że zagram pozwoli mi się lepiej przygotować do tego spotkania, szczególnie mentalnie - zaznacza Szymonowicz.

Były piłkarz Stomilu Olsztyn jest nominalnym defensywnym pomocnikiem, ale zapewnia, że poradzi sobie także z grą na środku obrony.

- Obie te pozycje są podobne. Są też drobne różnice, ale nie na tyle duże by powodowało to jakiś problem. Mam zresztą doświadczenie w grze na tej stoperze, bo występowałem tam jeszcze w Stomilu - dodaje 20-latek, pozyskany zimą przez Jagę.

Gra obronna to jedno, ale do poprawy jest także skuteczność, bo bez tego też będzie trudno o zwycięstwo. Tylko w dwóch ostatnich spotkaniach białostoczanie oddali blisko 40 strzałów, ale goli z tego nie było.

- Musimy stwarzać jeszcze większą ilość jeszcze lepszych sytuacji. Wówczas piłka zacznie wpadać i to wszystko się odblokuje - przekonuje Probierz.

Szkoleniowiec Jagi w niedzielę nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za kartki Jacka Góralskiego. Do kadry meczowej powinien natomiast wrócić Sebastian Madera, który w tym tygodniu został przywrócony do pierwszego zespołu.

Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę o godz. 15.30 na stadionie przy ul. Słonecznej. Transmisja w Canal +.

Program 31. kolejki

Piątek: Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów (godz. 18), Legia Warszawa - Lech Poznań (20.30).

Sobota: Korona Kielce - Śląsk Wrocław (15.30), Zagłębie Lubin - Lechia Gdańsk (18), Piast Gliwice - Cracovia Kraków (20.30).

Niedziela: Jagiellonia Białystok - Górnik Łęczna (15.30), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Termalica Bruk-Bet Nieciecza (15.30), Wisła Kraków - Górnik Zabrze (18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jagiellonia Białystok. Zaczyna się gra o wszystko - Kurier Poranny

Wróć na gol24.pl Gol 24