W Belek, pod okiem trenera Macieja Stolarczyka i jego sztabu pracuje 28 piłkarzy, w tym kilku powracających do zespołu po kontuzjach. Jednym z nich jest Pazdan.
- Cieszę się, że wróciłem do treningów, bo długo trwała moja przerwa - mówi w rozmowie z klubowymi mediami doświadczony obrońca. - Ostatni ligowy mecz rozegrałem we wrześniu, a okres przygotowawczy służy właśnie temu, żeby dojść do pełni sprawności. Nie możemy się oszczędzać, grać asekuracyjnie. Kontuzja trochę się przedłużała, ale teraz już jestem doleczony na maksa i chcę teraz wejść w normalny rytm - dodaje.
Ważnym punktem przygotowań i walki o miejsce w podstawowym składzie będą gry sparingowe. Rumuni z FC Hermannstadt mogą okazać się wymagającym przeciwnikiem. Są co prawda w rodzimej lidze średniakiem i zajmują dziewiąte miejsce, ale w dwóch ostatnich, grudniowych występach pokonali głównych kandydatów do mistrzostwa - najpierw liderujący Farul Constanta u siebie 4:0, a potem wicelidera - CFR Cluj 1:0 na wyjeździe.
FC Hermannstadt. Kibice nie akceptują nazwy
Ciekawostką jest to, że FC Hermannstadt (klub mieści się w mieście Sybin) został założony latem w 2015 roku, a wiec ma niespełna osiem lat. Drużyna awansowała co sezon i już w 2018 roku zameldowała się na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Rumunii, jakim jest Liga I. Wielu kibiców nie akceptuje nazwy swojej zespołu, która została wzięta z niemieckiej nazwy Sybinu.
W planach Jagiellonii są też sparingi z:
- Paksi FC (11 stycznia w Turcji).
- FK Radnickim Nisz (14 stycznia w Turcji).
- Motorem Lublin (21 stycznia w Polsce).
Pierwszy mecz o ligowe punkty czeka Żółto-Czerwonych 29 stycznia - na wyjeździe z Piastem Gliwice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?