Jeśli chcemy coś osiągnąć w tym sezonie, to takie mecze przed własną publicznością musimy wygrywać. Mamy dobry terminarz i trzeba to wykorzystać - mówi Piotr Tomasik, obrońca Jagiellonii.
Defensor w ostatnim meczu ze Śląskiem Wrocław, wygranym przez Jagę 4:1, zaliczył kolejną w tym sezonie - już ósmą asystę. Niestety, występ przypłacił urazem barku.
- Okazało się na szczęście, że to tylko mocne stłuczenie i do soboty powinienem być raczej do dyspozycji trenera - przyznaje Tomasik.
Przed białostoczanami okazja, by zacząć w końcu regularnie punktować, bo jak dotąd wiosną grają w kratkę. Do stolicy Podlasia przyjedzie bowiem Korona, która nie należy do wyjazdowych mocarzy. Kielczanie w delegacji ugrali tylko siedem oczek, ale żadnego pod wodzą obecnego trenera Macieja Bartoszka.
- Nie wyciągałbym z tego wielkich wniosków. Korona walczy o to, by grać rundę finałową w grupie mistrzowskiej i z pewnością postawi nam trudne warunki - nie ma wątpliwości Tomasik.
To jednak jagiellończycy są zdecydowanym faworytem spotkania. Za ekipą Michała Probierza przemawia w zasadzie wszystko - od wspomnianej roli gospodarza, przez lepszą i szerszą kadrę, czy też w końcu wyniki i miejsce uzyskiwane w tym sezonie.
- Już Barcelona pokazała w środę, że nie można nikogo spisywać na straty, odrabiając cztery gole w Lidze Mistrzów. W futbolu niemożliwe nie istnieje - zauważa Probierz.
Szkoleniowiec dba o to, by w zespole była jak największa rywalizacja. Wystarczy moment słabości, by nie załapać się nawet do osiemnastki meczowej, jak miało to miejsce w niedzielę w przypadku Tarasa Romanczuka.
- Nie znaczy to, że Taras stracił moje zaufanie. Damian Szymański na przykład strzelił gola w Krakowie i też później nie zagrał ze Śląskiem. Zawsze dla mnie wykładnią jest trening w tygodniu poprzedzającym mecz. Kto prezentuje się dobrze, ten dostaje szansę - przekonuje Probierz.
Największym problemem, z jakim borykał się szkoleniowiec w ostatnich tygodniach, to poprawa gry w tyłach. W czterech meczach jego zespół stracił osiem goli. Defensorzy błędów nie ustrzegli się nawet w meczu ze Śląskiem, w którym sytuację uratowała dobra skuteczność graczy z przodu.
- Rzeczywiście, jeszcze trochę wszystkiego po trochu nam brakuje do dyspozycji z jesieni, kiedy traciliśmy najmniej bramek w lidze. Ale wierzę, że z meczu na mecz będziemy robić w tym temacie postępy - dodaje Tomasik.
Spotkanie z Koroną zostanie rozegrane w sobotę o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Słonecznej. Transmisja w Canal + Sport.
Program 25. kolejki
Piątek: Śląsk Wrocław - Piast Gliwice (godz. 18), Arka Gdynia - Lech Poznań (20.30).
Sobota: Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (15.30), Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk (18), Jagiellonia Białystok - Korona Kielce (20.30).
Niedziela: Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin (15.30), Legia Warszawa - Wisła Kraków (18).
Poniedziałek: Cracovia - Zagłębie Lubin (18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?