Jagiellonia - Lechia LIVE! Starcie o fotel lidera

Kaja Krasnodębska
Jagiellonia w niedzielę zagra z Lechią
Jagiellonia w niedzielę zagra z Lechią Fot. Karolina Misztal
Szósta kolejka sezonu Ekstraklasy – emocje ligowe w pełni. Pierwsze sukcesy i rozczarowania już za nami. Wykrystalizowują się pierwsi faworyci oraz gwiazdy rozgrywek 2016/2017. Jednym z pozytywnych zaskoczeń premierowych meczów wydaje się być Jagiellonia Białystok. Dziesięć punktów w pięciu starciach i aż jedenaście zdobytych goli. Czy dzisiaj do tych statystyk dołoży kolejne? Na własnym boisku próbowała będzie pokonać Lechię Gdańsk.

I na pewno zrobi wszystko, aby tak się właśnie stało. Dodatkowo motywująca może okazać się dla nich porażka odniesiona w poniedziałek. Białostoczanie po raz pierwszy w tym sezonie do domów wracali bez nawet punktu. Po wyrównanym spotkaniu ulegli na wyjeździe Wiśle Płock. Jedyną bramkę zdobył w pierwszej połowie Dimitar Iliev. To nie jedyna zła informacja dla kibiców białostoczan po tamtym meczu. Dużo gorszą wydaje się być fakt, iż grę na długo przed końcowym gwizdkiem zakończyć musiał Konstantin Vassiliev. Autor pięciu trafień oraz trzech asyst, a także zawodnik miesiąca w Ekstraklasie doznał urazu, który uniemożliwił mu dalszą walkę w Płocku. Estończyk nie zagra także z Lechią. Podobnie jak Przemysław Mystkowski, Guti czy Ivan Runje.

Strata Estończyka z pewnością osłabi podopiecznych Michała Probierza, lecz nie odbierze im wszystkich argumentów z ręki. W drużynie jest jeszcze wielu innych nie narzekających na brak formy piłkarzy. Fedor Cernych, Maciej Górski oraz Karol Świderski już w tym sezonie udowodnili, że nie mają problemów z umieszczaniem futbolówki w siatce. Powstrzymywać będzie ich przed tym najprawdopodobniej Damian Podleśny. To numer dwa w bramce Lechii, jednak kolejne wpadki Vanji Milinkovicia Savicia sprawiły, że to powracający z wypożyczenia w Chojniczance golkiper tym razem może stanąć między słupkami. Czy przekona Piotra Nowaka, aby otrzymać kolejne szanse?

Przed tygodniem lechiści po szalonym spotkaniu pokonali u siebie Koronę Kielce. Z początku zespół z Trójmiasta prowadził 2-0 po golach Grzegorza Kuświka, lecz kolejne błędy młodego golkipera oraz obrońców zapewniły zgromadzonym na trybunach kibicom niezły dreszczowiec. Trafienia Mateusza Możdżenia oraz Elhadji Diawa sprawiły, że do końca wynik nie pozostawał rozstrzygnięty. Zwycięstwo w końcówce gospodarzom zapewnił dopiero Grzegorz Kuświk. Trzy punkty zostały w Gdańsku, lecz tym razem podopieczni Piotra Nowaka będą chcieli zapewnić je sobie w znacznie spokojniejszej aurze.

Nie pomoże im w tym Sebastian Mila, ani Sławomir Peszko. Kadra Lechii jest jednak na tyle szeroką, że bez problemu znajdą się zmiennicy. Zwlaszcza, że w ostatnim tygodniu w szatni pojawiły się nowe twarze – obrońca Steven Vitoria oraz wypożyczony z Portugalii Simeon Slavchev. Czy któryś z nich okazję do debiutu otrzyma już dzisiaj?Jeśli nie z Jagiellonią, kibice będą mieli okazję zobaczyć ich pewnie już za kilka dni. W środę lechiści staną bowiem do boju w ramach Pucharu Polski. Na wyjeździe zagrają z Piastem Gliwice.

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24