- Zaczęliśmy to spotkanie naprawdę dobrze i mając dwie, czy trzy takie sytuacje musimy strzelić bramkę. To jest na dziś nasz największy mankament, że gonimy praktycznie w każdym meczu i musimy odrabiać straty. Po bramce widać było, że nastąpił okres przewagi Lechii i do przerwy te 20 minut nie wyglądało dobrze - opisuje pierwszą połowę trener Jagi. - W drugiej połowie wyszliśmy mocno zmotywowani i chcieliśmy odrobić tę stratę. Do końca goniliśmy, mieliśmy kilka sytuacji i zabrakło nam bramki na 2:3 - dodaje.
Czytaj też: Jagiellonia - Lechia 1:3. Najwierniejsi fani wspierali białostocki zespół (galeria)
Na pomeczowej konferencji prasowej białostocki szkoleniowiec odniósł się też do kontrowersyjnej sytuacji, w której gospodarze stracili gola na 0:3 po tym, kiedy sędziowie wpuścili na boisko kontuzjowanego zawodnika Lechii, który od razu znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem.
- Dla mnie to jest nie do przyjęcia i uważam, że jest to ewidentny błąd sędziów. Wpuścili zawodnika w momencie, kiedy my o tym nie wiedzieliśmy. Oczywiście, zawsze można mieć pretensje, że nie byliśmy skoncentrowani, ale uważam, że powinien wejść albo wcześniej, jeśli był przygotowany, a jeżeli nie, to albo odrobinę później. Z tego padła bramka - ocenia trener Żółto-Czerwonych.
Czytaj też: Puchar Polski. Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 1:3. W lidze źle, w pucharze też źle
Jagiellonia nie wygrała żadnego z sześciu ostatnich spotkań ligowych i pucharowych, a w piątek czeka ją starcie z liderem PKO Ekstraklasy - Lechem Poznań. Trudno przed tym spotkaniem być optymistą.
- Wiem, że sytuacja jest taka, że Lech jest zdecydowanym faworytem, a my mamy tylko dwa dni na przygotowanie się do meczu. Najważniejsze jest, żeby zespół zregenerował się pod względem fizycznym - przekonuje szkoleniowiec białostockiego zespołu.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?