Jagiellonia - Legia Warszawa. Pokonać mistrza to zawsze duża sprawa

Wojciech Konończuk
Wojciech Konończuk
W listopadzie Jaga przegrała w Warszawie 0:1. Oby w ostatnim  w sezonie meczu u siebie wzięła na Legii udany rewanż.
W listopadzie Jaga przegrała w Warszawie 0:1. Oby w ostatnim w sezonie meczu u siebie wzięła na Legii udany rewanż. Adam Jankowski
Musimy zagrać tak, aby mieć komfort w tabeli i zrobimy wszystko, aby go osiągnąć - mówi przed piątkowym meczem z Legią Warszawa trener Jagiellonii Piotr Nowak.

Rzeczywiście, zagrożenie degradacją białostockiego zespołu z PKO Ekstraklasy jest minimalne, ale istnieje. By przeciąć wszelkie spekulacje Żółto-Czerwoni powinni zapunktować w starciu z Legią i na zakończenie sezonu jechać do Łęcznej już na luzie.

Po fatalnej jesieni tracąca tytuł mistrza Polski Legia spisuje się wiosną o wiele lepiej, co nie znaczy, że jest poza zasięgiem drużyny trenera Nowaka. Na duży plus dla gospodarzy należy policzyć powroty na boisko w ostatnim starciu z Wisłą Kraków kilku bardzo ważnych piłkarzy.

- W Krakowie zagrali Jesus Imaz, Miłosz Matysik oraz Israel Puerto. Czekamy jeszcze na Tomasa Prikryla, który jest gotowy do najbliższego meczu. Myślę, że to pozytywnie wpłynie nie tylko na rywalizację, ale i na naszą lepszą grę - uważa szkoleniowiec Żółto-Czerwonych.

Czytaj też: Jagiellonia Białystok. Hiszpański atak na Legię? To możliwe

Jak należy zagrać, by pokonać stołeczną ekipę?

- Musimy być mądrzejsi, nie wolno nam popełniać szkolnych błędów, które zdarzały się w tej rundzie. Powinniśmy grać bardziej elastycznie, efektywnie i efektownie. Najłatwiej jest się bronić, ale my chcemy strzelać gole, bo to one są solą futbolu - zapowiada trener Nowak.

Czytaj też: Ściąga kibica, czyli dokąd można się wybrać na wydarzenia sportowe. Weekend na bogato

Nie bez znaczenia jest też to, że mecze z Legią są przez białostockich fanów traktowane bardzo prestiżowo, niezależnie od ich stawki. Pokonanie aktualnego bądź co bądź mistrza też ma swoją wymowę, a do tego to przecież ostatnia w tym sezonie potyczka Żółto-Czerwonych przed własną publicznością.

- Chcemy wynagrodzić ten trudny sezon naszym kibicom. Bardzo nam zależy na dobrym meczu, dlatego już teraz zapraszam wszystkich na trybuny - zaznacza opiekun białostockiego zespołu.

Szkoleniowiec Jagi i jego piłkarze będą mieli komu dziękować, gdyż jest praktycznie pewne, że na trybunach padnie białostocki rekord frekwencji tego sezonu. Sierpniowe starcie z Górnikiem Zabrze obserwowało z trybun stadionu przy Słonecznej 10 342 widzów. W piątek powinno być ich więcej.

Czytaj też: Jagiellonia - Legia Warszawa. To będzie rekord frekwencji w Białymstoku.

PROGRAM 33. KOLEJKI
Piątek:
Cracovia Kraków - Wisła Płock (godz. 18), Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa (20.30).
Sobota: Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Piast Gliwice (12.30), Warta Poznań - Lech Poznań (15), Zagłębie Lubin - Raków Częstochowa (17.30), Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin (20).
Niedziela: Stal Mielec - Śląsk Wrocław (12.30), Górnik Zabrze - Górnik Łęczna (15), Radomiak Radom - Wisła Kraków (17.30).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jagiellonia - Legia Warszawa. Pokonać mistrza to zawsze duża sprawa - Kurier Poranny

Wróć na gol24.pl Gol 24