"Jak jesteś taki kozak to sam sędziuj". On natchnął Szymona Marciniaka do sędziowania

Jakub Maj
Jakub Maj
EAST NEWS
15 grudnia, Szymon Marciniak został wyznaczony do poprowadzenia finału mistrzostw świata w Katarze. Będzie to największe wydarzenie w karierze 41-letniego arbitra. Niewiele osób wie jak zaczynał najlepszy polski sędzia - do bycia arbitrem zainspirował go Adam Lyczmański podczas jednego ze spotkań, w który jako zawodnik występował Szymon Marciniak. Słowa "Jak jesteś taki kozak to sam sędziuj" na pewno zapadły mu w pamięć.

Początki przygody z piłką nożną

Szymon Marciniak zapowiadał się na niezłego piłkarza. Przełomowe były mistrzostwa Polski juniorów starszych w Krakowie - mówił o tym etapie swojego życia w rozmowie z Onetem. Cofamy się więc do czerwca 2000 roku. No bo to wtedy Marciniak, jako 19-letni zawodnik Petro Płock, pierwszy raz biegał po murawie stadionu Wisły Kraków. Do meczu Wisła - Petro doszło 27 czerwca 2000 r. "Dziennik Polski" oczywiście relacjonował to wydarzenie, a my zacytujemy taki oto fragment:

"W 9 min pięknym podaniem z głębi pola Dudzik uruchomił Piotra Brożka, ten zagrał do wychodzącego na czystą pozycję swego brata Pawła, którego w polu karnym sfaulował Marciniak i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem "11" był Zawadzki".

Pomysł o byciu arbitrem

Później występował jeszcze w niemieckim VfB Annaberg, ponownie w ekipie z Płocka, z której wypożyczano go do Zdroju Ciechocinek i Kujawiaka Włocławek. To właśnie podczas meczu tej ostatniej drużyny otrzymał czerwoną kartkę od sędziego Adama Lyczmańskiego, obecnie eksperta "Canal+ Sport". Krzyknął wtedy arbitrowi coś, co nie nadaje się do cytowania. Lyczmański zaś odpowiedział, że jak taki z niego "kozak" to powinien sam wziąć gwizdek i zobaczyć jak to jest. Słowa Lyczmańskiego okazały się dla Marciniaka inspiracją. Postanowił niezwłocznie zapisać się na kurs sędziowski. Ukończył go w wieku 21 lat razem z bratem Tomaszem. I tak został sędzią, choć jako piłkarz nienawidził arbitrów, gdyż ci często karali go czerwonymi kartkami.

Trudne początki

Początki Szymona Marciniaka w roli arbitra nie były łatwe i przyjemne. Jeśli arbiter chce się przebić do najwyższej klasy rozgrywkowej, musi najpierw przejść bardzo długą drogę - od najniższych klas rozgrywkowych. Nikt nie wyznaczy 21-latka na spotkanie Ekstraklasy.

Podczas pierwszego spotkania prowadzonego przez Marciniaka doszło do nietypowej i śmiesznej sytuacji. Debiut "Simona" miał miejsce w A-klasie. Prawdopodobnie większość kibiców zna realia tych rozgrywek - w głównej mierze są one amatorskie, a sami piłkarze postrzegają spotkania w sposób rekreacyjny. W pewnym momencie meczu Marciniak dostrzegł, że w rolę sędziego asystenta wcielił się... jeden z kibiców. Było to spowodowane tym, że arbiter liniowy poszedł w krzaki za potrzebą. Większość sędziów w tym momencie mogłoby się zrazić do tego zawodu, ale nie Szymon. On kontynuował ciężką pracę i z meczu na mecz zbierał coraz większe doświadczenie.

Debiut w Ekstraklasie

Po raz pierwszy na najwyższym poziomie w Polsce gwizdał w 2009 roku w meczu GKS Bełchatów - Odra Wodzisław. Niespełna dwa lata później debiutował na międzynarodowym szczeblu.

Mundial w Katarze

Szymon Marciniak na mundialu w Katarze miał okazję sędziować dwa spotkania. Pierwszy mecz to starcie pomiędzy Francją i Danią w grupie D. W rolę rozjemcy wcielił się także w spotkaniu Argentyna - Australia w ramach 1/8 finału. Oba mecze zostały przez niego poprowadzone w sposób wzorcowy. Polak nie popełnił żadnych błędów i w pełni kontrolował tempo spotkań. Finał to nagroda za ciężką pracę i wytrwałość. FIFA doceniła starania Polaka i "wręczyła" mu najważniejszy mecz turnieju, jakim jest starcie Argentyna - Francja. (Tomasz Bochenek i Jakub Maj)

MŚ 2022 w GOL24

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24