Mecz rozegrano w ramach sezonu 2015/16. W 75 minucie przy stanie 1:0 dla Podbeskidzia piłka powędrowała na lewy bok do wbiegającego Mójty. Ówczesny 28-latek przyjął ja lewą nogą, popatrzył gdzie stoi bramkarz, a potem uderzył z całej siły pod poprzeczkę. Zaskoczony Grzegorz Kasprzik nie zdążył się wybić, więc za chwilę wyjął ją z siatki.
Dziś Podbeskidzie walczy o powrót do ekstraklasy (po czterech latach gry w 1 lidze). Z kolei Mójta reprezentuje barwy drugoligowej Pogoni Siedlce. W tym sezonie zdobył już 5 bramek z czego 4 po rzutach karnych. Jego drużyna zajmuje czternaste miejsce - ostatnie bezpieczne.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?