Jakub Bartkowski, piłkarz Lechii Gdańsk: Nie jest tak, że chcę odejść przy pierwszej okazji. Nie mamy jasnego przekazu z klubu o przyszłości

Paweł Stankiewicz, Mielec
Jakub Bartkowski, piłkarz Lechii Gdańsk
Jakub Bartkowski, piłkarz Lechii Gdańsk Przemysław Świderski
Rozmowa z Jakubem Bartkowskim, prawym obrońcą Lechii Gdańsk, po zremisowanym meczu przez biało-zielonych ze Stalą w Mielcu. Bartkowski mówi o degradacji gdańskiego zespołu z PKO Ekstraklasy, ale też o przyszłości. Także o tym, czy byłby gotowy grać w Lechii także w przyszłym sezonie w Fortunie I lidze.

Dla Lechii to już jest tylko dogrywanie sezonu?

Chcemy pokazać się z lepszej strony na koniec sezonu i zdobyć jak najwięcej punktów. Jesteśmy profesjonalistami i dążymy do tego, żeby wygrywać mecze. Wiadomo, że już się nie zatrze tego, co wydarzyło się w tym sezonie, ale można chociaż uda się zostawić po sobie ułamek lepszego wrażenia. Walczyliśmy o trzy punkty, ale niestety, nie udało się. Stali nie pozwoliliśmy na wiele w tym meczu, ale sami mamy nie od dziś duży problem z kreowaniem gry ofensywnej.

Przychodząc do Lechii przed rundą rewanżową pewnie w najczarniejszych snach nie przypuszczałeś, że to może być tylko pół roku w Gdańsku w ekstraklasie?

Oczywiście. Jak przychodziłem to sytuacja była trudna i mieliśmy tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Była duża wiara w drużynę i w to, że będziemy zdobywać więcej punktów. Przychodziłem z przeświadczeniem, że będziemy w stanie podciągnąć się w górę tabeli. Rzeczywistość okazała się okrutna.

Trzeba jednak powiedzieć, że Lechia zasłużenie spada z ekstraklasy?

Gra się przez 34 kolejki i sumarycznie najsłabsze drużyny spadają. Można mówić o szczęściu czy pechu, ale to można mieć w jednym meczu. Na przestrzeni całego sezonu jest wystarczająco dużo meczów, żeby określić, kto jest lepszy, a kto słabszy. Widocznie w tym sezonie graliśmy tak, jak to pokazuje ligowa tabela.

Masz ważny kontrakt z Lechią. Myślisz o przyszłości?

Każdy o niej myśli, ale w tym momencie nie wiemy na czym stoimy. Nie mamy też jasnego przekazu z klubu jak przyszłość będzie wyglądała.

Jesteś gotowy grać w Lechii w Fortunie I lidze?

Mam jeszcze dwuletni kontrakt i biorę taki wariant pod uwagę. Wręcz jestem do tego zobligowany. Nie jest tak, że jestem zawodnikiem, który chce odejść z Lechii przy pierwszej okazji, która się przytrafi. Każdy scenariusz biorę pod uwagę.

CZYTAJ TAKŻE: Takie kontrowersyjne i pamiętne oprawy przygotowali kibice. Budzą skrajne emocje

Zaległości finansowe nie wpływają na Ciebie zniechęcająco?

Staramy się podchodzić profesjonalnie, ale takie rzeczy każdego dotykają. Nie chcę wiele mówić na ten temat, bo szybko można powiedzieć za dużo. Nie da się jednak ukryć, że jest w tym zakresie duży problem.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24