Jakub Biskup: Lechia to zespół naszpikowany wielkim nazwiskami. Po Lechu i Legii jest chyba najmocniejszy w polskiej ekstraklasie. Nic dziwnego, że oczekiwania w stosunku do niego są duże. Jak na razie nie znajduje to potwierdzenia w tabeli. Nie można się tym sugerować. Lechia jest bardzo silna, wyróżnia się nie tylko składem, ale też taktyką. Gra ofensywnie. Buduje akcje od tyłu. To styl, który podoba się kibicom. Zresztą my stosujemy podobny.
Chcemy wygrać jak najlepszą grą. Ambicji i woli walki na pewno nam nie zabraknie. W niedzielę wyjdziemy na murawę z dużym postanowieniem odniesienia zwycięstwa. Po serii czterech kolejnych remisów w końcu chcemy cieszyć się z trzech punktów. Mam nadzieję że to się uda.
Występowałem w Lechii w sezonach 2004/05 i 2005/06. W tym drugim awansowaliśmy na zaplecze ekstraklasy. W niej w barwach biało-zielonych nie zagrałem. Po awansie otrzymałem kilka ciekawych ofert. Wybrałem tę z Odry Wodzisław Śląski i tak trafiłem do ekstraklasy. Lechia okazała się klubem, w którym zrobiłem duży krok do przodu. Bardzo miło wspominam ten czas i ludzi, których spotkałem. Do dziś w Gdańsku mam bardzo dużo znajomych. Teraz to całkiem inna drużyna. Występuje na pięknej PGE Arena. Na stadionie, na którym ja grałem teraz jest baza treningowa. Z moich czasów w gdańskim zespole zostali Piotrek Wiśniewski i Mateusz Bąk. Utrzymuję z nimi kontakt. Może spotkamy się w niedzielę o ile znajdą się w kadrze meczowej.
Źródło: Termalica Bruk-Bet Nieciecza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
