Jakub Piotrowski wypchnął Tomasza Hołotę ze składu Pogoni

Sebastian Szczytkowski
Jakub Piotrowski z Pogoni Szczecin podczas meczu z Lechem.
Jakub Piotrowski z Pogoni Szczecin podczas meczu z Lechem. Sebastian Wołosz
Jakub Piotrowski dał trenerowi Maciejowi Skorży bardzo dużo argumentów, by pozostać podstawowym pomocnikiem Pogoni.

Przed dwumeczem z Zagłębiem Lubin i Lechem Poznań Skorża postawił sprawę jasno: Jakub Piotrowski dostanie pierwszą w sezonie szansę. Na boisku zameldował się w obu spotkaniach. Przez 125 minut pokazał więcej dobrego niż wcześniej Tomasz Hołota przez 315.

- Kuba Piotrowski to odkrycie ostatnich dni. Młody piłkarz gra odpowiedzialnie i mądrze na ważnej pozycji - podkreśla szkoleniowiec.

W meczu Pucharu Polski z Lechem Poznań nastolatek rywalizował w środku pola z Radosławem Majewskim i nie pozwolił byłemu reprezentantowi Polski rozwinąć skrzydeł. Imponował celnością podań, a kiedy nabrał dodatkowej pewności siebie, decydował się nawet na rajd między dwoma poznaniakami.

- Przyjemnie mi się grało. Już w drugiej połowie meczu z Zagłębiem czułem się dobrze na boisku. Nie mogę się jednak w tym momencie zatrzymywać, a z meczu na mecz udowadniać, że jest się dobrym - zaznacza Jakub Piotrowski.

Pogoń przeszła cudowną metamorfozę. Po ligowej porażce z Zagłębiem trener Skorża przeprowadził dwie długie rozmowy z piłkarzami. Do pierwszej doszło w szatni w Lubinie, a do drugiej w poniedziałek na treningu. Ponadto rozmawiał z podopiecznymi indywidualnie. Do jedenastki wprowadził Davida Niepsuja, Dawida Korta i właśnie Piotrowskiego. Efektem było zwycięstwo 3:0 z Lechem Poznań.

- Powiedzieliśmy sobie wiele mocniejszych słów. Nie możemy więcej wychodzić na mecz, tak jak w Lubinie, natomiast musimy więcej od siebie wymagać. Przede wszystkim walki oraz zaangażowania, ponieważ umiejętności mamy duże - podkreśla Piotrowski.

- Już po meczu w Lubinie powiedziałem, że w Pogoni jest duży potencjał. W starciu z Lechem został uwolniony właśnie dzięki zaangażowaniu. Tak chcemy grać za każdym razem. Wiadomo, że nie zawsze da się zwyciężyć, ale jeżeli będziemy tak wyglądać jak ostatnio, kibice będą przychodzić na nasze mecze - dodaje.

Kolejnym rywalem Pogoni w lidze będzie Lechia Gdańsk. Konfrontacja rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 18. Bardzo realne, że w centrum boiska dojdzie do pojedynku Piotrowskiego z Mateuszem Matrasem. Skorża zapowiedział, że z dużym prawdopodobieństwem nie zmieni jedenastki po zwycięstwie z Lechem.

Rekordowe miejsce Polski w rankingu FIFA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jakub Piotrowski wypchnął Tomasza Hołotę ze składu Pogoni - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24