Jakub Świerczok odchodzi z Zagłębia Lubin. Okazał się wielkim rozczarowaniem. Klub nie przedłuży umowy z czterema piłkarzami

- Zagłębie Lubin S.A. informuje, iż 30-letni napastnik Jakub Świerczok odchodzi z naszego Klubu. Wygasająca wraz z końcem czerwca umowa zawodnika nie zostanie przedłużona - mogliśmy przeczytać w oficjalnym komunikacie klubu.

Były reprezentant Polski przyszedł do Zagłębia na początku rundy wiosennej obecnego sezonu. Poprzednim klubem Świerczoka była japońska Nagoya Grampus, ale zawodnik przez wiele miesięcy nie mógł występować, bo został zdyskwalifikowany przez Azjatycką konfederację Piłkarską za wykrycie w jego organizmie substancji niedozwolonych. Piłkarz odwołał się od decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, wygrał sprawę i ostatecznie mógł wrócić na boisko.

W Ekstraklasie miał się odbudować i wnieść nową jakość do Zagłębia. Niestety 30-latka nie mógł nawiązać do formy sprzed kilku lat. W kampanii 2022/23 zagrał tylko pięć spotkań w polskiej lidze. Nie strzelił żadnego gola, ani nie zanotował asysty. W kadrze narodowej ma na swoim koncie sześć spotkań, dlatego kibice oczekiwali, że Świerczok od razu zacznie pokazywać jakość.

Świerczok bronił barw Zagłębia w rundzie jesiennej sezonu 2017/18 i spisywał się wówczas wyśmienicie. Rozegrał 21 meczów, w których zdobył 16 goli, co zaowocowało transferem do Łudogorca Razgrad. W Bułgarii napastnikowi już nie szło tak dobrze i w sezonie 2020/21 został zawodnikiem Piasta Gliwice. W Ekstraklasie ponownie zaczął strzelać bramki (23 mecze, 15 goli) i po roku przeniósł się do Japonii.

Poza Świerczokiem Zagłębie pożegnało się z trzema innymi zawodnikami. Mateusz Bartolewski, Jakub Żubrowski i Saša Živec także nie otrzymali nowych kontraktów, dlatego odejdą z klubu. (PAP, własne)

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy