Janić następcą Urbana

W ostatnim czasie 24-letni zawodnik bronił barw Korony. Do Kielc trafił z Koszyc przed startem obecnego sezonu. Nie zdołał jednak przebić się do pierwszej jedenastki zespołu Marcina Sasala. Lukas zaliczył tylko dwa mecze w Ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski. Siedem razy wystąpił w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. - Chłopak naprawdę potrafi grać w piłkę - mimo tego kiepskiego bilansu twierdzi opiekun Sandecji, Mariusz Kuras.

Jak po chwili wyjaśnia, Janić ma zastąpić swojego rodaka, Rudolfa Urbana. Kuras zapewnia, że u niego pomocnik nie zawiedzie. - W Koronie może nie spełnił oczekiwań, ale spójrzmy z jakimi ludźmi rywalizował. W meczach, w których wystąpił, zagrał na boku pomocy. Lukas najlepiej czuje się w środku pola. To nie do końca było dla niego dobre - przekonuje.

Trener dodaje, że tego typu piłkarz jego - jak mówi - doświadczonej ekipie bardzo się przyda. - Będzie naszym mocnym punktem. Tego właśnie od niego oczekuję. Jest młody, chce się promować. To duży atut. Lukas chce coś w życiu osiągnąć. Przyda nam się taki zastrzyk świeżej krwi - wyjaśnia Kuras.

Sandecja była zainteresowana Słowakiem jeszcze zanim podpisała kontrakt z samym Kurasem. - Zgadza się. Klub rozmawiał z nim wcześniej - przyznaje trener. Jak informuje, sporo dobrego o nowym podopiecznym słyszał od Jano Frohlicha i... gwiazdy Korony, Ediego Andradiny. - Słowo przyjaciel to może za dużo, ale Edi grał kiedyś u mnie. Mamy z sobą dobry kontakt. Wystawił Słowakowi świetną ocenę. Lukas to sprawdzony chłopak. W Koronie mu się nie udało. Mam nadzieję, że u nas wypali - mówi Kuras.

Oferta z Nowego Sącza nie była jedyna, jaką otrzymał piłkarz. - Miał kilka propozycji m.in. z drużyny Bohemians Praga - wyjaśnia rzecznik prasowy Sandecji, Dariusz Grzyb.

Janić jest wychowankiem Tatrana Presov. Później grał w Odevie Lipany, Zemplinie Michalovce. Od sezonu 06/07 w MFK Kosice, z którym jako podstawowy zawodnik zdobył Puchar Słowacji. W kadrze kraju wystąpił cztery razy. Jego dalsze losy już przedstawiliśmy. - 24 maja 2008 r. zagrał na stadionie Sandecji w spotkaniu reprezentacji U-21 z Polską. Nasza drużyna wygrała 2:1, a Janic grał przez pierwsze 45 minut - przypomina Grzyb.