Janusz Niedźwiedź (trener Widzewa): - Jeśli się wygrywa w tak prestiżowym i tak trudnym meczu, to radość jest ogromna. Cieszę się najbardziej z tego, że grając w dziesiątkę przez ponad 30 minut pokazaliśmy, że umiemy bardzo dobrze bronić i jesteśmy monolitem. Nie lubię przeceniać pewnych zwycięstw, bo za każde otrzymuje się trzy punkty. Oczywiście cieszą nas one bardzo, bo możemy w spokoju wrócić do Łodzi i przygotowywać się do kolejnego spotkania.
Straciliśmy dziś przez kartki dwóch zawodników, ale mamy gotowych kolejnych, którzy czekają, by ich zastąpić. Po to mamy taką kadrę i po to przygotowujemy piłkarzy przez tygodnie, aby w takich momentach wzięli na siebie odpowiedzialność. W przypadku żółtej kartki dla Marka Hanouska będziemy zastanawiać się, czy możemy się odwołać.
Co do Krystiana Nowaka, to jest diagnozowany. Nie wiemy jeszcze, co dokładnie się wydarzyło. Myślę, że na początku przyszłego tygodnia, po 48-72 godzinach, będziemy mogli powiedzieć coś więcej - czy jest to coś poważniejszego, co wyłączy Krystiana na jakiś czas, czy to drobniejszy uraz, który zakończy się w przyszłym tygodniu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?