Co się zatem zmieniło? Jak zdradził nam prezes klubu Robert Sadowski, z umowy pochodzącego z Bielawy stopera zniknęła klauza odstępnego. Sam zawodnik zapewne dostał także solidną podwyżkę.
O zainteresowaniu Jachem ze strony klubów hiszpańskich, francuskich, rosyjskich czy niemieckich mówiło się już od dłuższego czasu. Ostatnio plotki ucichły, bo po pierwsze skończyło się okienko transferowe, a po drugie filar reprezentacji prowadzonej przez Marcina Dornę zmaga się z kontuzją i nie gra.
Lubinianie nową umową zabezpieczyli swoje interesy, gdyż nie zamierzają pozbywać się tak perspektywicznego zawodnika za mniej niż kilka milionów euro. Wieść gminna niesie, że w dotychczasowej umowie, która została przedłuża automatycznie w myśl znajdujących się w niej zapisów, widniała bardzo niska klauzula, wynosząca zaledwie kilkaset tysięcy złotych.
Nie są to potwierdzone informacje, lecz decyzja o zmienieniu warunków kontraktu wydatnie je uwiarygadnia. Jach obecnie jest na najlepszej drodze, by wrócić do gry jeszcze w tym sezonie. To dla niego ważne, ponieważ już w czerwcu rozpoczynają się w naszym kraju mistrzostwa Europy drużyn do lat 21.
- Jarek wrócił do zajęć z zespołem w poniedziałek. Oczywiście nie na pełnych obrotach, ale stopniowo wprowadzamy go w trening. Młody organizm szybko się regeneruje, widać progres. Chcemy pomóc trenerowi reprezentacji U-21 przed zbliżającym się turniejem - zadeklarował szkoleniowiec Zagłębia Piotr Stokowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?