Jedenastka 21. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!

Chrzanowski (Miedź), Ślusarski (Arka)
Gancarczyk (GKS K.), Burkhardt (Wisła P.), Michał Mak (GKS B.), Tarnowski (Dolcan)
Warcholak (Stomil), Sobieraj (Arka), Sasin (Górnik Ł.), Fryc (Termalica)
Miszczuk (Arka)

BRAMKARZ:

Jakub Miszczuk (Arka Gdynia) - Kapitalny występ młodego bramkarza, dla którego kontuzja Michała Szromnika, to okazja by wreszcie zacząć grać i pokazać, że w niczym nie ustępuje koledze z drużyny. Obsada bramki, przy dwóch zdrowych golkiperach, to dla Arki najmniejszy problem. Miszczuk zachował czyste konto i kilka razy ratował swój zespół ze sporych opałów.

OBROŃCY:

Patryk Fryc (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) - Zachował spokój w obronie, asekurował środkowych defensorów, bardzo często podłączał się do przodu, dając alternatywę kolegom lub sam prowadził rajdy z piłką. Notował groźne wrzutki i szybkie powroty do obrony. Zagrał bardzo solidnie taktycznie i fizycznie, a technicznie na tyle, na ile potrafi. Wyrasta ponad poziom 1 ligi.

Paweł Sasin (Górnik Łęczna) - Najbardziej aktywny zawodnik łęcznian w wygranym rzutem na taśmę spotkaniu z Sandecją. Widoczny głównie dzięki akcjom oskrzydlającym i dośrodkowaniom, siejącym zamieszanie w szeregach rywali. Zaliczył asystę by dającym zwycięstwo golu z doliczonego czasu gry.

Krzysztof Sobieraj (Arka Gdynia) - Sobieraj zagrał tak jak przyzwyczaił nas do tego w tym sezonie. Niby niczym się nie wyróżnił, ale zagrał solidnie i był ostoją Arki w defensywie podczas spotkania z Flotą.

Marcin Warcholak (Stomil Olsztyn) - był pewnym punktem w defensywie Stomilu, często podłączał się do akcji ofensywnych, tym samym stwarzając zagrożenie pod bramką przeciwników. Warto także odnotować jego strzał z rzutu wolnego, który dał prowadzenie drużynie. Z pewnością ten zawodnik może zaliczyć do udanych debiut przed olsztyńską publicznością.

POMOCNICY:

Paweł Tarnowski (Dolcan Ząbki) - wszedł na drugą połowę, po czym rozruszał ofensywę Dolcanu. Obrońcy GKS-u mieli z nim sporo problemów. Zapewnił ząbczanom cenny punkt, choć mogło skończyć się nawet trzema. Widocznie ma "patent" na tyszan, bo strzelił swoją drugą bramkę temu zespołowi w tym sezonie (w sumie ma 4 trafienia).

Michał Mak (GKS Bełchatów) - Motor napędowy ofensywnych akcji "Brunatnych". Zanotował dwie asysty, obie niemal identyczne. Mierzone podania spod linii końcowej robiły wrażenie. Wiosną co prawda nie strzela, ale sytuacji wypracowanych kolegom nie można nie docenić.

Filip Burkhardt (Wisła Płock) - bohater "Nafciarzy" w meczu z ROW Rybnik. Zaliczył asystę przy pierwszej bramce dla płocczan, ale na szczególne brawa zasługuje jego zwycięskie trafienie zza pola karnego z 64. minuty, które dało Wiśle zwycięstwo 2:1.

Janusz Gancarczyk (GKS Katowice) - Zagrał najlepszy mecz w barwach GieKSy. Jego 2 bramki mówią same za siebie - zaimponował skutecznością, co nigdy nie było jego mocną stroną. Dodatkowo był bardzo aktywny, miał jeszcze kilka okazji na zdobycie gola. Na marginesie - był to bardzo dobry weekend dla rodziny Gancarczyków, bo trzech braci Janusza także zdobyło bramki - w meczu MKS Oława.

NAPASTNICY:

Bartosz Ślusarski (Arka Gdynia) - Zdobył ważną bramkę, na wagę zwycięstwa z Flotą, ale to nie wszystko. Ślusarski to prawdziwy tytan pracy, jest wszędzie, gdzie tylko może się przydać. Niektórzy obawiali się, że nie będzie grał w Arce na 100%, ale napastnik rozwiał wszelkie wątpliwości.

Jakub Chrzanowski (Miedź Legnica) - - młody napastnik "Miedzianki" miał trudne zadanie przy solidnej obronie Okocimskiego. Instynkt strzelecki Chrzanowskiego wygrał jednak z siłą fizyczną defensorów "Piwoszy" - nowy nabytek klubu z Legnicy zdobył swojego drugiego gola w lidze oraz zapewnił podopiecznym Adama Fedoruka trzy punkty.

REZERWOWI: Andrzej Sobieszczyk (Puszcza Niepołomice), Marcin Staniek (Olimpia Grudziądz), Daniel Mąka (GKS Tychy), Piotr Ceglarz (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Wojciech Trochim (Kolejarz Stróże), Mateusz Szczepaniak (Miedź Legnica), Adam Cieśliński (Olimpia Grudziądz)