Jerzy Brzęczek o meczu Polska - Austria: Cieszy zero z tyłu [WIDEO]

- Ten punkt jest ważny w układzie tabeli. Wiedzieliśmy, że Austria to silna drużyna, grająca w ataku pozycyjnym. Nam zabrakło ostatniego podania. Ale okej, szanujemy remis. Niekiedy trzeba pocierpieć - zaznaczył Brzęczek. - Dzisiaj kończyliśmy mecz z trzema zawodnikami z Championship, czyli drugiej ligi angielskiej. Austria ma osiemnastu zawodników z Bundesligi. Apeluję o rozsądne ocenianie naszego potencjału.

Reporter zapytał selekcjonera o pozytywy tego meczu. - Kwestia dysycpliny, zachowania się w defensywie jest ważna. Zagraliśmy na zero, nie popełnialiśmy błędów. To coś znaczy, że z Kamilem Glikiem w składzie zagraliśmy piąty raz na zero z tyłu. Nie wiem natomiast, jaki wpływ na wynik ze Słowenią miała jego nieobecność.

- Etap wprowadzania Bielika, Kownackiego, Szymańskiego i innych z U-21 nadszedł - podkreślił Brzęczek. - Kubie Błaszczykowskiemu odnowiła się kontuzja przywodziciela. Szkoda, że to się stało. Planowaliśmy wprowadzenie Krzyśka Piątka, ale ten moment nam to pokrzyżował - wyjaśnił Brzęczek.

- Jeżeli Zieliński wstanie pewnego dnia i coś mu przeskoczy w głowie, to będziemy mieli zawodnika, którego będą nam zazdrościć wszyscy na świecie - usłyszeliśmy od selekcjonera.

Swoją opinią podzielił się też Zbigniew Boniek: - Sport składa się ze zwycięstw i porażek. Jak wygrywamy z Rosją to mówimy: fantastyczna niespodzianka! Czasem i my dajemy innym niespodziankę. Z dzisiejszego meczu jestem jednak zadowolony. Austria grała atakiem pozycyjnym, ale my stworzyliśmy lepsze sytuacje. W październiku mamy dwa mecze, w których jesteśmy teoretycznie faworytami. Zdobycie sześciu punktów może dać już awans na Euro - zauważył.

- Nie jestem od chwalenia pojedynczych graczy. Każdy dał z siebie wszystko. Austria w inteligencji piłkarskiej była dojrzalsza. Myślę, że w końcówce któraś z kontr mogła natomiast dać nam gola. Bierzemy ten remis i jedziemy dalej - podsumował prezez PZPN.

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele