Jesienią ŁKS postawił na trzech młodzieżowców. Ilu zagra wiosną?

Kazali grać młodymi, to i grają, nierzadko przy tym klnąc siarczyście pod nosem, bo jakże to tak dawać szczawikowi miejsce na boisku za darmochę, kiedy chciałoby się posłać do boju doskonale rokującego Chorwata, Serba lub Słowaka. Przepis o obowiązkowym młodzieżowcu na ligowym boisku nie w smak jest ponoć wielu, choć w najbardziej nas w tym kontekście interesującym klubie czyli ŁKS-ie od tego obowiązku uchylać się nie zamierzają, stawiając przy tym na razie nie na ilość a na... intensywność (bo z jakością bywało jesienią różnie).

W rundzie jesiennej piłkarskiej ekstraklasy takich zawodników, co to przyszli na świat w 1998 roku lub później, a zatem spełniają kryterium młodzieżowca, na naszych boiskach, jak skrzętnie policzył portal weszlo.com, oglądaliśmy w sumie osiemdziesięciu. Najodważniejszy na tym polu okazał się Lech Poznań, który posłał do boju dziewięciu takich zawodników, z kolei ŁKS skorzystał tylko z trzech młodzieżowców (Jan Sobociński, Piotr Pyrdoł i Adam Ratajczyk). Pierwszy z tej trójki czyli Jan Sobociński spędził na boisku aż 1710 minut (19 meczów) i pod tym względem jest spośród zawodników z pola wraz z Sebastianem Kowalczykiem z Pogoni Szczecin najlepszy w lidze (więcej minut zaliczył tylko bramkarz Legii Radosław Majecki).

To dzięki środkowemu defensorowi ŁKS wyprzedza Lecha w Pro Junior System, ale utrzymać miejsce w czołówce tej klasyfikacji będzie łodzianom niełatwo, wszakże do Legii Warszawa odszedł właśnie drugi najlepiej punktujący w PJS dla ełkaesiaków jesienią piłkarz czyli Piotr Pyrdoł (10 meczów, 505 minut). Kto może wejść w buty byłego już pomocnika ŁKS? Do Side trener Kazimierz Moskal zabrał siedmiu młodzieżowców - Dawida Arndta i Aleksandra Bobka (bramkarze), Jana Sobocińskiego, Przemysława Sajdaka, Artura Sójkę, Jakuba Pielę i Adama Ratajczyka. Ten ostatni jesienią zaliczył sześć minut i wraz z Przemysławem Sajdakiem oraz Arturem Sójką zdaje się mieć dziś na to największe szanse.

Najczęściej z usług młodzieżowców korzystał dotąd Lech Poznań (dziewięciu piłkarzy), a kolejne miejsca w tym nieoficjalnym rankingu zajmują Wisła Kraków (siedmiu młodzieżowców), Cracovia, Jagiellonia Białystok i Arka Gdynia (sześciu młodzieżowców, choć pod względem liczby minut, które młodzi zawodnicy spędzili na boiskach ekstraklasy cztery ostatnie drużyny bynajmniej nie imponują). ŁKS skorzystał spośród ekstraklasowców z najmniejszej liczby młodzieżowców (trzech zawodników), którzy spędzili na boisku w sumie 2221 minut.