Jest zainteresowanie, ale nie ma konkretnych ofert za Walukiewicza

Maurycy Brzykcy
Maurycy Brzykcy
Andrzej Szkocki
To może być najgłośniejsze transferowe lato w wykonaniu Pogoni Szczecin od wielu lat. Jeżeli patrzeć pod względem zarobku dla klubu, pewnie będzie to okienko historyczne.

Przypomnijmy, że do Genk odszedł Jakub Piotrowski (kwota zbliżona do 2 milionów euro), zaś do Hajduka Split sprzedano Adama Gyurcso (450 tysięcy euro). Za darmo odszedł Łukasz Zwoliński, z kolei Dawid Kort szuka nowego klubu, więc być może tu także uda się zarobić na transferze.

Jeszcze jedną bombą transferową może być odejście Sebastiana Walukiewicza. Utalentowany stoper i reprezentant polskiej młodzieżówki nie grał zbyt wiele w poprzednim sezonie. Wystąpił zaledwie w trzech spotkaniach ekstraklasy. Przypomnijmy, że rok temu zdecydował się wybrać ofertę Pogoni, choć zainteresowanie tym obrońcą było spore. To, że trafił do Szczecina, można uznać za mały sukces klubu. Ten sukces może stać się większy, jeżeli stopera uda się sprzedać.

Walukiewiczem mają być zainteresowane kluby z Włoch, gdzie ostatnio jest duża moda na polskich zawodników. „Przegląd Sportowy” informuje o zapytaniach z AS Romy oraz Interu Mediolan. Z kolei Krzysztof Stanowski przekonuje, że najbardziej chętny na usługi młodego obrońcy jest Chievo Werona.

- Jest zainteresowanie Walukiewiczem, ale konkretnych ofert transferowych na stole nie ma - przekonuje Dariusz Adamczuk, który po odejściu Macieja Stolarczyka mocniej zaangażował się w kwestie transferowe. - Chcieliśmy jak najszybciej domknąć kadrę, by trener Kosta Runjaić miał komfort pracy podczas przygotowań do nowego sezonu. Nie znaczy to oczywiście, że zakończyliśmy już transfery. Na to jest jeszcze sporo czasu, a wszystko zależy od tego, czy ktoś jeszcze od nas odejdzie - dodaje Dariusz Adamczuk.

Wygląda więc na to, że Pogoń ma gotowy plan awaryjny w przypadku odejścia Walukiewicza. W gronie stoperów obecnej drużyny trenera Runjaicia są Sebastian Rudol, Cornel Rapa, Lasha Dwali, nowy gracz - Sebastian Malec oraz właśnie Walukiewicz. Młody obrońca, mimo małego doświadczenia w polskiej ekstraklasie, wyceniany jest na około milion euro.

Wczoraj poinformowano także o kolejnym wypożyczeniu Gracjana Jarocha. 20-latek ostatnią wiosnę spędził w II lidze, grając dla Błękitnych Stargard (15 meczów, 2 gole), z kolei jesienią zbierał występy w Miedzi Legnica (1 spotkanie, bez bramki). Jaroch przez kolejny rok ma grać na wypożyczeniu w I-ligowej Bytovii Bytów. Pogoń może skrócić umowę już zimą.

Dziś Portowcy rozegrają kolejny sparing podczas obozu we Wronkach. O godz. 18 rywalem będzie izraelski Hapoel Beer Szewa, zdobywca mistrzostwa tego kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jest zainteresowanie, ale nie ma konkretnych ofert za Walukiewicza - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24