Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Joan Carrillo: Porażka na pożegnanie Arkadiusza Głowackiego i Pawła Brożka nie wchodziła w grę

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Andrzej Banas
Trener Wisły Kraków Joan Carrillo podkreślił, że jego zespół w meczu z Lechem Poznań chciał godnie pożegnać wiślackie legendy Arkadiusza Głowackiego i Pawła Brożka.

- Był to mecz, który dostarczył wielu emocji. To było pożegnanie dwóch zawodników, którzy zapisali się na kartach historii Wisły. Chcieliśmy im coś dać, sprawić prezent i wygrać to spotkanie. Nie był więc to finał, jaki sobie życzyliśmy - mówił trener Joan Carrillo. - Próbowaliśmy wygrać. Niestety straciliśmy gola po błędzie. Siła tkwi jednak w drużynie, mieliśmy serce do walki i to sprawiło, że udało się doprowadzić do remisu - dodał.

Szkoleniowiec wiślaków żałował, że nie mógł zagrać Arkadiusz Głowacki. Cieszył się bardzo, że wyrównującą bramkę zdobył Paweł Brożek, którego wpuścił na boisko w drugiej połowie. - Paweł powiedział, że nie chciał żegnać się z Wisłą w przegranym meczu. Piękne jest to, że ostatnia akcja zakończyła się jego golem. Zagraliśmy dobry mecz i to był zasłużony remis - skomentował trener Carrillo.

Po meczu zapytaliśmy go czy jednak po spotkaniu z Lechem nie żałuje, że nie będzie miał już w drużynie takiego napastnika jak „Brozio”.

- Nie jestem smutny, dlatego, bo Paweł Brożek miał piękną karierę. Paweł nie musi już nikomu nić udowadniać. Decyzja w jego sprawie została zamknięta, jest legendą Wisły. To jest najważniejsze. Trzeba cieszyć z tego co dali drużynie tak Paweł Brożek jak i Arkadiusz Głowacki - zaznaczył trener Carrillo.

Nie wyklucza jednak, że Brożek zagra jeszcze w ostatnim meczu tego sezonu za tydzień z Górnikiem w Zabrzu.

- Jeżeli chodzi o występ Pawła w tym spotkaniu to zobaczymy, nie wykluczam żadnej opcji, drzwi są otwarte - podkreślił trener Carrillo.

Oceniając grę jego zawodników w meczu z Lechem powiedział: - Ogólnie jestem zadowolony. Mimo braków kadrowych moi zawodnicy umieli się przegrupować na boisku i zagrać w dobrym stylu. Umieli się w tym odnaleźć - mówił szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.

W meczu z Lechem za Carlosa Lopeza zagrał Marko Kolar. - Myślę, że wykonał dużo pracy w tym meczu. Wiadomo, że od napastnika oczekuje się strzelenia gola. Nie zrobił tego, ale wcześniej miał mało minut w ekstraklasie i było mu ciężko pokazać się przed publicznością. Jestem jednak zadowolony z gry tego zawodnika - powiedział trener Carrillo.

Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Joan Carrillo: Porażka na pożegnanie Arkadiusza Głowackiego i Pawła Brożka nie wchodziła w grę - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24