Jutrzenka Giebułtów o krok od wygrania ligi. Trener Piotr Powroźnik: Duża szansa, duża mobilizacja

boch
W niebieskim stroju pomocnik Jutrzenki Mateusz Majcherczyk
W niebieskim stroju pomocnik Jutrzenki Mateusz Majcherczyk Marcin Makówka
Deszcze spowodowały przełożenie kilku zaplanowanych na ten weekend spotkań w IV lidze. Z poślizgiem - w najbliższą środę 29 maja - swój mecz rozegra m.in. liderująca w grupie zachodniej Jutrzenka Giebułtów. - To jedyne dobre rozwiązanie, boisko u nas nie nadaje się do gry - powiedział w piątek trener Piotr Powroźnik.

Tak czy inaczej, cztery kolejki przed końcem sezonu jego zespół stoi przed olbrzymią szansą wygrania ligi. Ma 6 punktów przewagi nad 2. w tabeli Dalinem Myślenice, na dodatek lepszy bilans bezpośrednich spotkań.

- Tak, jest duża szansa, duża mobilizacja. Chłopcy bardzo chcą, dobrze grają - podkreśla Powroźnik. - Chcemy wygrać wszystkie mecze do końca, ale mamy świadomość, że zdobycie 6 punktów gwarantuje nam 1. miejsce.

Giebułtowianie, którzy zaczęli wiosnę dwiema porażkami, z kolejnych 9 meczów mają świetny bilans: 7 zwycięstw i 2 remisy. W tym czasie strzelili 22 gole. - To druga runda. Niektóre drużyny walczą o utrzymanie, inne o to, by wygrać z liderem - i też się bardziej otwierają. Dzięki temu my mamy więcej możliwości na skuteczne ataki - analizuje trener.

Stadiony Krakowa. Zobaczcie wszystkie! Które wypiękniały po ...

Jeszcze kilka tygodni temu zanosiło się na zażartą walkę o 1. lokatę między jego zespołem a Dalinem. Plaga kontuzji odbiła się jednak na wynikach myśleniczan, z kolei Jutrzenka zbiera plony powiększenia zespołu przed sezonem. - Tak, mam bardzo wyrównaną kadrę, 21 zawodników - przyznaje Powroźnik, rzucając przykładem z ostatnich dni: - Po wygranym 4:0 meczu z Clepardią pojechaliśmy do Olkusza i, mimo że wszyscy byli do dyspozycji, nastąpiły trzy zmiany w składzie. Dobieram go w zależności od taktyki, rywala. Wszyscy mają pole do popisu, wszyscy chcą dać to 1. miejsce Jutrzence.

Jedna uwaga: roszady dotyczą formacji ofensywnej. Linia obrony, w składzie: Marcin Morawski, Mateusz Arian, Krzysztof Michalec, Grzegorz Bizoń - jest stabilna. - Dochodzi jeszcze Zieliński, ale ta czwórka praktycznie jest nie ruszana - przyznaje szkoleniowiec. - Zawsze starałem się budować drużynę od tyłu, bo defensywa to klucz do sukcesu.

Wygranie ligi będzie oznaczało grę o awans w barażu z mistrzem IV ligi tarnowsko-sądeckiej. Wszystko wskazuje na to, że zostanie nim Unia Tarnów. - Wybiorę się na jej mecz, ale w momencie, gdy będziemy już pewni 1. miejsca. Na razie myślę tylko o naszym najbliższym, z Orłem Piaski Wielkie - mówi Powroźnik.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jutrzenka Giebułtów o krok od wygrania ligi. Trener Piotr Powroźnik: Duża szansa, duża mobilizacja - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24