Juventus dopiął swego! "Stara Dama" pobiła własny rekord zwycięstw z rzędu! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Tomasz J. Górski
W meczu 23. kolejki ligi włoskiej Juventus Turyn pokonał na własnym stadionie Genoę 1:0 poprawiając swój własny rekord kolejnych wygranych meczów ligowych. Dla "Starej Damy" było to 13. zwycięstwo z rzędu.

Styl zwycięstwa i stan osobowy w jakim kończy się mecz schodzi na dalszy (niż nawet drugi) plan. Juventus pobił rekord Antonio Conte z poprzedniego sezonu w postaci dwunastu zwycięstw z rzędu. Dzisiaj, pod wodzą Antonio Allegriego, „Stara Dama” triumfowała po raz trzynasty, pokonując na pokonanym polu Genoę.

Spotkanie tylko pod tym względem uradowało kibiców. Gospodarze oddali zaledwie dwa celne strzały, a trzy „oczka” zapewniło... trafienie samobójcze Sebastiana De Maio w 30. minucie. Zaczęło się od przerzutu na prawą stronę pola karnego do Juana Cuadrado, który po przejęciu wparował w „szesnastkę” i uderzył na bramkę Mattii Perina. Tor lotu piłki chciał przeciąć De Maio, ale uczynił to tak niefortunnie, że ta podbita poleciała nad bramkarzem i wpadła do siatki.

Od tego momentu nudne spotkanie stało się... jeszcze nudniejsze. Goście mieli problem by nawet przekroczyć linię środkową boiskowa, a co tu mówić o strzałach. Dobre wrażenie pozostawili po sobie Cristian Ansaldi na prawym skrzydle i napastnik Leandro Pavoletti. Głównie oni próbowali coś wskórać, ale nie byli w stanie wygrać meczu. Byli jednak blisko... remisu.

Drugie trzy kwadranse zaczęły się obiecująco od atomowego strzału Pavolettiego, który sprawił sporo problemów Gianlugiemu Buffonowi. Ten „wypluł” ją przed siebie i na jego szczęście żaden z gości nie zdążył z dobitką. Juventus chciał w tym momencie zakończyć spotkanie by jak najszybciej świętować okazałą serię. A że jeszcze pozostało ponad 40 minut, to trzeba było doczłapać, albo... pomóc Simone Zazie w wpisaniu się na listę strzelców. Jednak Juan Cuadrado i Paulo Dybala nie zanotowali asysty – za każdym razem na przeszkodzie do tego stawali obrońcy lub bramkarz przyjezdnych. Lekko sfrustrowany Zaza (zaraz po wejściu przegrał pojedynek sam na sam z Ferinem) skosił Armando Izzo „sankami” za co wyleciał z boiska za czerwoną kartkę.

Po tej kolejce Juventus (51 punktów) dalej jest drugi w tabeli ze stratą dwóch punktów do Napoli, które ograło na wyjeździe Lazio po trafieniach Higuaina i Callejona. Natomiast Genoa (24 „oczka”) jest szesnasta z pięcioma punktami przewagą nad będącym w strefie spadkowej Carpi.

Więcej o LIDZE WŁOSKIEJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24