Kacper Urbański o korzystaniu z telefonu i social mediów. "Czytanie tego mogłoby mi zaszkodzić"

O Kacprze Urbańskim zrobiło się głośno w momencie jego powołania do reprezentacji na Euro 2024. Selekcjoner Michał Probierz zdecydował się na 19-latka, który w swojej włoskiej Bolonii zbierał dobre recenzje. Zwłaszcza drugą część sezonu 2023/24 miał udaną. Początek obecnej kampanii nie jest jednak dla niego usłany różami. Zmagał się z drobnymi problemami z kolanami i tym samym ominął dwa pierwsze mecze. Wrócił na 3. kolejkę z Udinese, gdzie zagrał jedynie osiem minut.

- W trakcie Euro było mnie bardzo dużo w internecie. Powiem szczerze, że wolałem sobie ten telefon wyłączyć. Po meczu jedynie dzwoniłem do rodziców, popisałem ze znajomymi, a potem wyłączałem telefon (...) Czytanie tego wszystkiego w nadmiarze mogłoby mi zaszkodzić, za dużo bodźców. Lepiej odłożyć telefon i spożytkować ten czas inaczej - mówił Kacper Urbański w rozmowie z portalem Meczyki.pl.

- Wiadomo, że pochwały się fajnie czyta, ale podczas Euro byłem świadomy, że lepiej się skupić po prostu na dalszej pracy niż podniecaniem się tym, że w mediach napiszą dziesięć razy z rzędu o dobrym meczu. Ja zawsze wiem kiedy gram dobrze, a kiedy źle - dodał w rozmowie z portalem.

Dla Urbańskiego czwartkowy mecz ze Szkocją może być szóstym spotkaniem w narodowych barwach. Jeszcze bez swojego gola. Ostatnio z Francją na Euro 2024 w Dortmundzie wybiegł w podstawowym składzie i zebrał rewelacyjne recenzje. Zagrał bez kompleksów na tle takich rywali jak chociażby Aurelian Tchouaméni z Realu Madryt.