Kaczmarek: Pierwsze mecze pokażą, o co tak naprawdę możemy powalczyć

Marcin Widomski
- Przez cały okres przygotowawczy bardzo ciężko pracowałem, żeby być pierwszym golkiperem w drużynie "Pasów" - mówi Wojciech Kaczmarek, bramkarz Cracovii. Czytaj obszerny wywiad!

Jak zareagował Pan na słowa trenera Jurija Szatałowa o tym, że będzie Pan pierwszym bramkarzem Cracovii?
Podszedłem do tego spokojnie, w końcu przez cały okres przygotowawczy bardzo ciężko pracowałem, żeby być pierwszym golkiperem w drużynie "Pasów".

Preferuje Pan sytuację, w której ma Pan zapewniony komfort psychiczny związany z gwarantowanym miejscem w składzie, czy nieustanną rywalizację o to miejsce z drugim bramkarzem w ekipie?
Dla mnie nie stanowi to większej różnicy. Staram się być odporny na tego typu rozterki.

Jak Pan oceni próbę generalną przed inauguracyjnym meczem w Ekstraklasie?
Ciężko cokolwiek powiedzieć o meczu z Ruchem Chorzów. Nie ma co ukrywać - zagraliśmy słabo. Teraz trzeba tylko wyciągnąć odpowiednie wnioski, by tego typu wpadki nie zdarzały nam się w lidze. Na pewno w spotkaniu z Koroną Kielce musimy zagrać mądrzej w obronie.

Po tym sparingowym pojedynku wiele zastrzeżeń budziła właśnie postawa defensorów. Z racji boiskowej pozycji jest Pan blisko tej formacji, więc jak to wyglądało z Pańskiej perspektywy?
Nie mnie to oceniać. Ja jestem od grania.

Błędy wynikały z braku komunikacji, zrozumienia pomiędzy zawodnikami?
Na pewno tak. Mateusz Żytko jest nowym zawodnikiem. Z kolei Łukasz Nawotczyński dochodzi do formy po kontuzji. Dlatego potrzeba trochę czasu na zgranie, niemniej nie ma się co usprawiedliwiać. Tego typu błędy jak w starciu z Ruchem nie powinny się przydarzać ekstraklasowym zawodnikom.

Zatem jak Pan ocenia szanse "Pasów" w starciu z kielecką drużyną?
Pół na pół. Jesteśmy u siebie, z naszymi kibicami. W poprzedniej rundzie pokazali najlepiej, że są z nami przez cały czas. Może właśnie dzięki nimi szala przechyli się na naszą korzyść?

Kibice będą dla Was ważnym atutem?
Niezwykle ważnym. I to nie tylko w meczach u siebie, ale także na wyjeździe.

W trakcie przygotowań do sezonu wygraliście sparing z Koroną. Czy tamten wynik będzie mieć teraz jakiekolwiek znaczenie? Da Wam coś w rodzaju przewagi psychologicznej?
Nie sądzę. Sparing to sparing. Ligowe rozgrywki zweryfikują wszystko. Niejednokrotnie spotkałem się z sytuacją, że moja drużyna podczas gier testowych przegrywała wszystko, ale za to w lidze szło jej całkiem nieźle.

W najbliższym spotkaniu nie powinien Pan być przesadnie zapracowany, w końcu rywal przed sezonem został osłabiony, zwłaszcza w ofensywie.
Na pewno ta Korona, która w sobotę zawita do Krakowa, nie jest tą samą Koroną z poprzedniego sezonu. Jednak nie można się spodziewać, że zawodnicy przyjadą i położą się przed nami. Zapewne od początku się cofną i będą czyhać na kontrataki, a z tak ustawionymi drużynami gra się bardzo ciężko.

Najskuteczniejszy napastnik Korony dołączył do Waszej drużyny. Czy wzmocnienia poczynione przed sezonem wniosły nową jakość do Cracovii?
Po sparingach nie było tego za bardzo widać. Na pewno w pierwszym meczu Andrzej Niedzielan i Mateusz Żytko solidnie popracują i wszystko ułoży się po naszej myśli.

Co trzeba poprawić przez te kilka dni, ażeby w sobotę udanie rozpocząć sezon ligowy?
Owszem, zdarzył nam się taki mecz sparingowy, gdzie zagraliśmy słabo jak z Ruchem, ale sparing to coś zupełnie innego niż pojedynek ligowy. Do tego typu starcia człowiek inaczej się przygotowuje, choćby psychicznie. Na pewno musimy poprawić grę w destrukcji. W piątek dokładnie przeanalizujemy Koronę, znajdziemy jej słabe i mocne strony. Będzie dobrze.

Kibice pragną, by Cracovia wreszcie przestała walczyć o utrzymanie, ale o wyższe cele. Ten sezon może być w tej kwestii przełomowy?
Bardzo głęboko wierzę w to, że właśnie tak będzie. Podobnie myślą wszyscy piłkarze i trenerzy. Choć przed nami wiele kolejek, to wydaje mi się, że pierwsze dwa, trzy mecze nowego sezonu pokażą o co tak naprawdę możemy powalczyć.

Rozmawiał Marcin Widomski / Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24