- To nie były typowe derby - nie było żadnych szachów, kunktatorstwa, oba zespoły grały piłkę opartą na wielu wymianach podań - mówi Tomasz Kafarski.
- Cieszę się, że udało nam się jeszcze przed przerwą odrobić straty i wyjść na prowadzenie. W drugich 45 minutach nasza gra wyglądała już troszeczkę inaczej. Ale tak jak to było w ostatnich sparingach - gramy falami i niepotrzebnie poprzez nonszalancję w grze wprowadzamy tyle nerwowości. Jeśli chodzi o nowych piłkarzy to ogólnie jestem z nich zadowolony, ale liczyłem na zdecydowanie większą skuteczność jednego i drugiego.
- Wygraliśmy z Arka, które prezentowała się dużo lepiej niż w poprzednim sezonie. Dodatkowo, odkąd jestem w Lechii, po raz pierwszy inaugurujemy ligę meczem u siebie i wygrywamy to spotkanie - zakończył szkoleniowiec Biało-Zielonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?