Kamil Cupriak z Radomiaka: Naszym celem jest awans do 1. ligi

Joanna Sobczykiewicz
Kamil Cupriak (z prawej)
Kamil Cupriak (z prawej) Szymon Wykrota
Radomiak po rundzie jesiennej zajmuje drugie miejsce w tabeli II ligi. Po tym co zaprezentowali jesienią, oczekiwania wobec zespołu z Radomia są duże. Nikt nie wyobraża sobie żeby drużyna nie awansowała do Nice I ligi. O formę ekipy trenera Vernera Licki zapytaliśmy jednego z jego napastników, Kamila Cupriaka.

Czy można powiedzieć, że ten okres przygotowawczy teraz był dla Ciebie w jakiś sposób trudniejszy od poprzednich? Podczas meczu z Polonią doznałeś, kontuzji, która wykluczyła Cię z gry do końca rudny.
Kamil Cupriak: Czy trudniejszy to nie wiem. Na pewno podczas tego okresu przygotowawczego odbyliśmy bardzo dużo jednostek treningowych. To jednak normalne, ponieważ teraz budujemy formę na cały rok. Latem nie ma tyle czasu na przygotowania. Do tego rozegraliśmy 15 sparingów. Możliwe, że ten okres przygotowawczy był dla mnie nieco cięższy niż poprzednie. Przez 3 miesiące nie trenowałem z zespołem z powodu kontuzji, której nabawiłem się 1 października w meczu z Polonią Warszawa. Na początku odczuwałem braki w normalnym treningu. Trening indywidualny to jednak nie to samo.


Czujesz, że jesteś gotowy walczyć o awans do 1. ligi już od pierwszej kolejki rundy wiosennej?


Najważniejsze, że po kontuzji nie ma już śladu. Czuję się bardzo dobrze i walczę o pierwszy skład na mecz z Puszczą Niepołomice.

Głównym celem jest dla Was awans do 1. ligi. Mówicie o tym otwarcie czy wolicie wstrzymywać się z podobnymi deklaracjami?
Jesteśmy na dobrej drodze, żeby to osiągnąć. Mamy silny zespół, ale wszystko zweryfikują najbliższe tygodnie. Bardzo ważny i bardzo ciężki dla nas będzie pierwszy mecz w Niepołomicach. Myślę, że jesteśmy w stanie awansować do 1. ligi i taki jest nasz cel.


Który sparing podczas zimowego okresu przygotowawczego był dla Ciebie najtrudniejszy? Z którego mogliście się nauczyć najwięcej?
Nie wiem, czy któryś był trudniejszy od pozostałych. Na pewno najwięcej mogliśmy nauczyć się od ekstraklasowego Górnika Łęczna. Widać tam było kulturę i dobrą organizację gry. Oprócz Górnika dobrymi i pożytecznymi sparingami były mecze z pierwszoligowym Zagłębiem Sosnowiec i trzecioligowym ŁKS-em Łódź.

Zostając na chwilę przy ŁKS-ie, był to dla Ciebie specjalny mecz? Podchodziłeś do niego inaczej ze względu na to, że sam pochodzisz z Łodzi, a ŁKS był Twoim poprzednim klubem?
Nie. Traktowałem to jak każdy inny mecz w okresie przygotowawczym. Na pewno fajnie było zagrać przeciwko kolegom i trenerowi z byłego klubu, ale nie był to żaden specjalny mecz. Może gdybyśmy grali przy al. Unii w Łodzi o punkty to inaczej bym pochodził do takiego spotkania. W tym roku życzę ŁKS-owi awansu oraz tego żebyśmy spotkali się kiedyś w 1. lidze.

7 kwietnia gracie u siebie z Rakowem Częstochowa. Czy już teraz możesz powiedzieć, że to będzie najważniejszy mecz w sezonie? Spotkanie, które może zadecydować o pierwszym miejscu w tabeli na koniec sezonu?
Na pewno będzie to ważny mecz. Ale jednak uważam, że ligę wygrywa się punktując regularnie z zespołami z drugiej połowy tabeli. Mecz z Rakowem jest jeden i wcale nie jest powiedziane, że to właśnie to spotkanie zadecyduje o układzie tabeli na koniec rozgrywek. Oczywiście, chcemy się zrewanżować za wysoką porażkę w rundzie jesiennej, ale na razie przygotowujemy się do meczu z Puszczą i nie myślimy o tym, co będzie później. Najważniejsze jest każde najbliższe spotkanie, a co będzie później to zobaczymy.


Myślisz, że w tym meczu pomoże Wam fakt, że gracie u siebie?
K.C: Na pewno będzie to nasz atut w rundzie wiosennej. Głośny doping naszych kibiców bardzo nam pomaga. Kiedy graliśmy w Radomiu nasza gra wyglądała znacznie lepiej niż na wyjazdach. Musimy to podtrzymać i jednocześnie poprawić grę na obcych boiskach.

Rozmawiała: Joanna Sobczykiewicz

Poniżej prezentujemy bramki Kamila Cupriaka w barwach Radomiaka w 2016 roku:

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24