Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Glik po meczu z Holandią: W reprezentacji nie gra się przeciwko trenerowi

DW
Kamil Glik: W reprezentacji nie gra się przeciwko trenerowi
Kamil Glik: W reprezentacji nie gra się przeciwko trenerowi Marzena Bugala Polska Press
Po niedzielnej porażce z Włochami pojawiły się głosy, że najlepiej będzie wysoko przegrać z Holandią, by skrócić męki kibiców i zwolnić Jerzego Brzęczka. Piłkarze błyskawicznie zaprzeczyli tej teorii, strzelając gola już w 5. minucie meczu z "Oranje". Porażka w ostatnim meczu Ligi Narodów jest natomiast efektem klasy rywala.

Plotki o grze na zwolnienie selekcjonera zdementował szybko Kamil Glik. Obrońca podkreślał, że kadra to nie jest miejsce na prywatne opinie, a poświęcenie piłkarzy bierze się z chęci uszczęśliwienia kibiców i rodzin, a nie samego trenera.

- Jeśli chodzi o drużynę, to nie ma żadnych problemów. Gram parę lat w piłkę i nigdy nie spotkałem się z sytuacją, by któryś zawodnik grał przeciwko trenerowi. Jakbym się o tym dowiedział, to bym się bardzo mocno zdenerwował. W reprezentacji nie gra się przeciwko trenerowi. Nie gra się też dla trenera, tylko dla kibiców, rodzin i dla nas samych

- mówił w wywiadzie dla TVP Sport Kamil Glik.

- Każda porażka boli, obojętnie z kim się gra. Tym bardziej, że straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry. Z wyniku nie można być zadowolonym, ale graliśmy z silną drużyną i coś zrobiliśmy. Zdobyliśmy bramkę, stworzyliśmy kilka fajnych okazji, utrzymywaliśmy się przy piłce. Dzisiaj reprezentacja była w zdecydowanie innej odsłonie niż kilka dni temu we Włoszech - skwitował Glik.

To fakt, że w środę zobaczyliśmy inną reprezentację Polski. Może nie lepszą, ale przynajmniej taką, która chce zrobić coś więcej, niż przeszkodzić rywalowi. Na niewiele nam się to zdało i trudno też twierdzić, czy jest to progres wynikający z pracy selekcjonera, czy lepsza dyspozycja dnia.

Drugą edycję Ligi Narodów kończymy w Dywizji A na trzecim miejscu w tabeli. W sześciu meczach zgromadziliśmy siedem punktów, a nasz bilans bramek wyniósł 6:6.

REPREZENTACJA w GOL24

FaceApp bije ostatnio rekordy popularności. To aplikacja pozwalająca dowolnie modyfikować zdjęcie. Postanowiliśmy więc użyć zdjęć najpopularniejszych piłkarzy na świecie i zobaczyć na nich efekt przybrania na wadze oraz postarzania. Niesamowite!

Aplikacja postarzyła zawodników. Niesamowity efekt! [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24