Kamil Grosicki dla Ekstraklasa.net: Remis z Niemcami? Chcemy wygrać i zapisać się w historii

Kamil, dopiero w ostatni weekend wróciłeś do podstawowej jedenastki Rennes. Jak wygląda Twoja sytuacja związana z Twoim zdrowiem i Twoją formą sportową przed meczem z Niemcami?
Czuję się już bardzo dobrze. W ostatnim meczu ligowym przeciwko Lens rozegrałem 70 minut. Dałem z siebie tyle, ile mogłem i jestem zadowolony z tego występu. W klubie byli usatysfakcjonowani z mojej gry, więc chyba udowodniłem, że z moją formą nie jest najgorzej. Jestem gotowy do meczu z Niemcami.

Czujesz, że po Twoim bardzo dobrym meczu z Gibraltarem jesteś pewniakiem do gry w podstawowym składzie reprezentacji Polski?
W reprezentacji nie ma pewniaków, może jest nim tylko Robert Lewandowski. Dlatego też każdy z nas musi walczyć o swoje, prezentować się jak najlepiej na treningach, czekać na swoją szansę, a następnie ją wykorzystać. Wiadomo, że wszelkie eksperymenty w drużynie już się skończyły, przyszedł czas na eliminacje, w których najważniejsze są punkty. Musimy je zdobywać regularnie, nawet jeśli los sprawił, że następnym naszym przeciwnikiem są mistrzowie świata. W tym meczu także musimy szukać punktów, jeśli chcemy awansować do mistrzostw Europy.

Sytuacja reprezentacji jest podobna do tego, co miało miejsce dwa lata temu przed meczem z Anglią. Wtedy też drużyna była osłabiona, ale z Tobą w składzie zdołała niespodziewanie zremisować 1:1. Sądzisz, że w sobotę jesteście w stanie to powtórzyć?
Powtórzyć? W tym spotkaniu tylko zremisowaliśmy, a teraz chcemy pokonać reprezentację Niemiec i zapisać się w historii. Co jednak będzie na boisku, to zobaczymy. Na pewno w drużynie są jakieś osłabienia. Odczuwalny będzie szczególnie brak Kuby Błaszczykowskiego, ale Kubie przede wszystkim należy życzyć szybkiego powrotu do zdrowia, tymczasem w zespole są zmiennicy, którzy są w stanie go godnie zastąpić i pomóc reprezentacji w osiągnięciu dobrego wyniku w starciu z mistrzami świata.

Z Kamilem Grosickim rozmawiał Kuba Seweryn / Ekstraklasa.net