W jakiej formie jest drużyna?
Odpowiedź na to pytanie uzyskamy właśnie w tych najbliższych meczach. Ciężko w tej chwili, na podstawie samych treningów powiedzieć, że coś jest na dobrym poziomie. Nie mamy odniesienia. Staramy się maksymalnie wykorzystać każdy dzień. Liga pokaże, kto jest w formie, a kto nie. Nie ma możliwości rozgrywania sparingów. Gry wewnętrzne coś dają, ale to nie jest walka z czynnikiem zewnętrznym.
Możemy się spodziewać niespodzianek w składzie Górnika w najbliższych spotkanich?
Jeżeli chodzi o układ personalny, to wiadomo, że to, co było kilka miesięcy temu, jest już historią. Zawodnicy różnie znosili ten rozbrat z piłką. Jedni wyglądają lepiej, a drudzy potrzebują czasu na złapanie rytmu. Każdy dzień przynosi nam nowe wnioski. Powoli składamy to w całość. Idziemy tak dzień po dniu. Oprócz ćwiczeń taktycznych pojawiają się również gry, które dają pewne wskazówki odnośnie zawodników, personaliów.
Mam, jako trener, pewne przemyślenia i aktualny plan tej sytuacji. Nie możemy o tym jednak rozmawiać, bo zawodnicy wciąż walczą o siebie i swoje miejsce w drużynie.
Jaka atmosfera panuje w zespole?
Mobilizacja, chęć i radość jest duża. Pogoda dopisuje, boiska są zielone, dobrze przygotowane. Atmosfera pracy jest dobra.
Mam nadzieję, że włączymy się w odpowiednim momencie na dobre tory i pójdziemy drogą zwycięstwa.
Gdy wszyscy tkwiliśmy w okresie narodowej kwarantanny, nie można było wychodzić z domu i każdy przebywał w swoim rodzinnym gronie, robiliśmy raz na dwa tygodnie wideokonferencje ze sztabem szkoleniowym, drużyną i zarządem.
Jako drużyna nigdy nie uznaliśmy rozgrywek za zakończone.
Oczywiście nie mieliśmy pewności, że wrócimy do gry. Uznaliśmy jednak, że dopóki nikt stanowczo nie powie o końcu rozgrywek, to my nie mamy prawa twierdzić, że jest pozamiatane. W głębi duszy czuliśmy, że będziemy grać. Dzięki temu energia, by wrócić do rywalizacji, jest w nas odpowiednia.
Wszyscy w Górniku są gotowi do gry?
Jeśli chodzi o finał przygotowań zimowych, to trzeba powiedzieć, że mieliśmy pewne turbulencje. Dziewięciu zawodników miało różne problemy. Pandemia jest tutaj dla nas takim szczęściem w nieszczęściu, bo tych zawodników udało się doprowadzić zdrowotnie do stanu używalności. Gdybym szukał jakichś plusów to właśnie w tej materii. Zaczęliśmy trenować całą drużyną, pojawiły się gry. Wiadomo, że wiąże się to z kontaktem. Nie brakuje zatem takich drobnych urazów. Można jednak powiedzieć, że dziś korzystamy z całej kadry.
Jak pan ocenia efekty indywidualnych treningów?
Ten rytm treningów indywidualnych był różny. Są tacy, którzy wyglądają fajnie i tacy, którzy muszą się jeszcze przełamać. Powrót wiąże się z tym, że to nie są typowe przygotowania startowe. Musimy wprowadzać trochę intensywniejsze treningi. Organizmy piłkarzy różnie znoszą te obciążenia. Jedni są bardziej przeciążeni, a drudzy już czują świeżość. Jest to pewnego rodzaju etap przygotowań. Na pewno nie taki sam jak zimą czy latem, kiedy są ewidentne przerwy. Musimy jednak w pewnym stopniu odbudowywać motorycznie zawodników. System indywidualnych treningów to była tylko podbudowa. Chodziło o utrzymanie pewnego poziomu wydolności. Piłka nożna to jednak przede wszystkim kontakt. Do tego dochodzą elementy zrywne, sprinty. Musimy to nadrabiać.
Górnik wraca do ligowej rywalizacji od spotkania z bezpośrednim rywalem do awansu. Stwarza to dodatkową presję?
Jeżeli naszym celem jest awans do wyższej ligi, to nie może mieć dla nas znaczenia, z jakiego kalibru przeciwnikami będziemy mieli do czynienia. Uważam, że z perspektywy wiosny każdy mecz każdy mecz jest dla nas ważny. Niezależnie od tego czy to będzie drużyna walcząca o awans, czy o utrzymanie bądź baraże.
Spora grupa drużyn ma o co grać. Każdy mecz będzie dużym wyzwaniem.
ZOBACZ TAKŻE
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?