Kamil Kosowski podpisał kontrakt z Wisłą Kraków

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Kamil Kosowski podpisał kontrakt z Wisłą Kraków
Kamil Kosowski podpisał kontrakt z Wisłą Kraków Polskapresse
Kamil Kosowski po przejściu testów medycznych, podpisał półroczną umowę z Wisłą Kraków. Wczoraj "Kosa" rozwiązał swój kontrakt z GKS-em Bełchatów, co otworzyło mu drogę do związania się z "Białą Gwiazdą".

Wszystko wskazuje na to, że właśnie przy ul. Reymonta Kosowski zakończy swoją piłkarską karierę. Zrobi to w klubie, w którym odnosił największe sukcesy.

O tym, że Kosowski może wrócić do Wisły, informowaliśmy już kilka dni temu. Warunkiem było rozwiązanie umowy z Bełchatowem. To stało się faktem wczoraj. "Kosa" dołączy do drużyny "Białej Gwiazdy", w której będzie miał za zadanie poprawić atmosferę w szatni, a w miarę możliwości pomóc drużynie również na boisku.

Pomysł sprowadzenia Kosowskiego do Wisły podsunął na naszych łamach kilka tygodni temu Andrzej Iwan. Dzisiaj "Ajwen" cieszy się, że w klubie myślą podobnie jak on. - To świetna informacja, że Kamil wraca do Wisły - mówi Iwan. - Jestem pewien, że "Kosa" bardzo pomoże zespołowi. Zrobi swoje w szatni, a ma jeszcze na tyle dużo możliwości czysto piłkarskich, żeby pomóc również na boisku. Tylko nie wolno oczywiście całej odpowiedzialności za grę zrzucać teraz na jego barki. Jestem jednak pewien, że np. taki Patryk Małecki będzie w Kamila patrzył jak w obrazek i przy nim będzie mógł grać jeszcze lepiej, co tylko wyjdzie na dobre drużynie.

Kosowski z Wisłą związał się krótkim, półrocznym kontraktem. Jeśli piłkarz w tym okresie prezentowałby się jednak bardzo dobrze, to przy ul. Reymonta nie wykluczają przedłużenia umowy. Co ważne, nie będzie to wysoki kontrakt, a Kosowski pieniądze będzie miał do podniesienia głównie z boiska. Im więcej będzie grał - tym więcej zarobi. Zgodził się na takie rozwiązanie, bo z jednej strony bardzo chciał zakończyć karierę w Wiśle, a po drugie zaproponowano mu pracę w roli skauta, gdy już definitywnie zawiesi buty na kołku.

- Myślę, że dla Kamila ma to ogromne znaczenie, że klub, który tyle dla niego znaczy, zaproponował mu pracę, gdy już zdecyduje się na zakończenie kariery - dodaje Iwan. - Najpierw jednak "Kosa" pomoże Wiśle w rundzie wiosennej. Jestem o tym przekonany.

Iwan wspomina o Patryku Małeckim, który wczoraj do późnego wieczora nie był jeszcze formalnie piłkarzem Wisły. Sprawa jest jednak tak bliska finalizacji, że faktycznie można stwierdzić, iż "Mały" wiosną będzie grał dla zespołu "Białej Gwiazdy". Wszystko wskazuje na to, że piłkarz w poniedziałek poleci z drużyną na pierwsze zgrupowanie do Turcji.

Na liście zawodników przewidzianych na ten obóz jest również Maor Melikson. W przypadku Izraelczyka nie można jednak wykluczyć sytuacji, w której albo ostatecznie w ogóle nie poleci nad Bosfor, albo szybko z tego zgrupowania wróci. Wszystko zależy od tego, jak długo będą przebiegać negocjacje z Valenciennes FC. Jeśli Wisła porozumie się z Francuzami co do warunków tego transferu, to Melikson pożegna się z "Białą Gwiazdą". Na finalizację tej sprawy trzeba jednak jeszcze trochę poczekać, bo dopóki nie zostaną podpisane dokumenty, trudno ostatecznie przesądzać sprawę transferu piłkarza Wisły do drużyny z Ligue 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24