Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: Napięcie przed tym meczem było ogromne. Musieliśmy wygrać za wszelką cenę i udało się

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Trener Kamil Kuzera po końcowym gwizdku odetchnął z ulgą - Korona ma kolejny komplet punktów
Trener Kamil Kuzera po końcowym gwizdku odetchnął z ulgą - Korona ma kolejny komplet punktów Piotr Polak/PAP
-To był mega ciężki mecz pod względem gatunkowym, szczególnie jeśli chodzi o głowy - powiedział po wygranym 1:0 meczu z Miedzią Legnica trener Korony Kielce Kamil Kuzera.

Kamil Kuzera: Musieliśmy zapunktować za wszelką cenę

– Napięcie przed tym spotkaniem było bardzo duże. Musieliśmy zapunktować za wszelką cenę. Zespół to zrobił i jestem z niego dumny. To był mega ciężki mecz gatunkowo, szczególnie jeśli chodzi o głowy. To było widać w naszych poczynaniach. Nie będę zagłębiał się w to, co było przyczyną, że nie potrafiliśmy wykreować sobie sytuacji. Za chwilę siadamy ze sztabem do szczegółowej analizy. Gramy o utrzymanie. Jeśli nie potrafisz kreować, to musisz pięknie bronić, z dużą determinacją. W zespole było widać dużo poświęcenia i chęć wygrania meczu za wszelką cenę. Miedź pokazała, że potrafi grać bardzo dobrze w piłkę. Brakuje jej troszeczkę szczęścia. Jeśli tak będą grać dalej, z takim zaangażowaniem i determinacją, to myślę, że zdobędzie jeszcze trochę punktów

– mówił po meczu Kamil Kuzera, trener Korony.

Trenerzy o meczu Korony z Miedzią

– Chcieliśmy to spotkanie rozegrać troszczkę inaczej. Sposób gry przeciwnika zmusił nas do pewnych faz gry. Gdyby została uznana druga bramka, to mecz mógłby wyglądać inaczej. Rywal zepchnął nas do mocnej defensywy. Wyszła ciężka praca i jeszcze więcej poświęcenia. Było widać, że zespół z Legnicy postawił wszystko na jedną kartę. Ciężko było się przeciwstawić jego atakom i coś wykreować z góry, dlatego bardzo ważne jest to, że tak dobrze broniliśmy

– dodał trener Kuzera.

W kadrze na to spotkanie zabrakło Dawida Błanika. Co się stało?

- Dawid w piątek zgłosił uraz na treningu. W poniedziałek będziemy robić badania. Mam nadzieję, że to nic poważnego i Dawid będzie do naszej dyspozycji na kolejne spotkanie. Ciężkie mecze przed nami, dlatego nie chciałem ryzykować i wystawiać Dawida, u którego odezwał się stary uraz pleców

- powiedział Kamil Kuzera.

W kiepskim nastroju był po meczu trener Miedzi Grzegorz Mokry.
- Chciałbym pogratulować Koronie, bo z powodzeniem realizuje plan, który my też mieliśmy jeszcze w lutym. Po stracie gola w zespół wstąpił paraliż. W drugiej połowie graliśmy bardzo dobrze do pola karnego. Zabrakło nam jakości przy wykończeniu. Szczęście też było po stronie Korony - powiedział Grzegorz Mokry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kamil Kuzera, trener Korony Kielce: Napięcie przed tym meczem było ogromne. Musieliśmy wygrać za wszelką cenę i udało się - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24