Niemiecki portal "Hamburger Morgen Post" poinformował, że piąta ekipa 2. Bundesligi - FC St. Pauli - jest zainteresowana sprowadzeniem najlepszego strzelca Lecha Poznań, Mikaela Ishaka. Po tym jak trener "Piratów Ligi" (przydomek niemieckiego zespołu) Timo Schultz stracił Guido Burgstallera (obecnie Rapid Wiedeń), Daniela-Kofi Kyereha (obecnie FC Freiburg) i Simona Makienoka (obecnie bez klubu), pilnie potrzebuje wzmocnień w ofensywie.
Wybór padł na kapitana Kolejorza, który według niemieckich mediów jest poważnie łączony z tą drużyną. Nie od dzisiaj jednak wiadomo, że Ishakiem na co dzień interesuje się wiele klubów, jednak portal podaje, że zespół z południa Niemiec miał złożyć konkretne zapytanie o zawodnika.
Jego przeprowadzka wydaje się być jednak mało prawdopodobna. Obecnie Ishak jest liderem poznańskiego zespołu. Lechici poza tym nie mają obecnie godnego zmiennika, więc sprzedaż Ishaka w obecnej chwili nie wchodzi w grę. Kolejną kwestią jest cena za szwedzkiego napastnika. Według portalu Transfermarkt.pl kapitan Lecha Poznań jest wyceniany na 3 miliony euro, jednak stawka, którą można podnieść za grę w europejskich pucharach jest wyższa.
Ponadto oczekiwania finansowe włodarzy Lecha mogą nieco przerastać możliwości finansowe ekipy z Hamburga. W swojej historii niemiecki zespół dokonał jedynie czterech transferów powyżej 1 miliona euro. Najdroższym zawodnikiem, jakiegokolwiek kupili był Ugur Inceman w sezonie 2001/02, a jego kwota miała wynieść ok 1,30 mln euro.