Kara dla Lecha Poznań wynosi 40 tysięcy złotych. Ma to bezpośredni związek ze zdarzeniami z drugiej połowy, kiedy kibice poznańskiego klubu zaczęli rzucać butelki oraz inne przedmioty w kierunku zawodników Legii Warszawa, a w szczególności bramkarza - Kacpra Tobiasza.
Legia będzie musiała zapłacić 20 tysięcy złotych. Kary dla klubów to nie jedyne sankcje dotyczące wspomnianego meczu. Ukarany został także Kacper Tobiasz, który miał prowokować kibiców gospodarzy.
– Rzucanie w kierunku murawy przedmiotami stanowi ogromne zagrożenie dla zawodników i jest traktowane jako ciężkie przewinienie dyscyplinarne, dlatego nie będzie tolerancji dla tak karygodnych zachowań. Kara ma oddziaływać także prewencyjnie, dlatego też Komisja zastrzegła, że kolejny tak poważny przypadek będzie skutkować znacznie surowszymi sankcjami – powiedział przewodniczący Komisji Ligi, Jarosław Poturnicki.
Do sytuacji z ukaraniem bramkarza Legii odniósł się jego kolega - Kacper Bieszczad. 20-latek jest zawodnikiem Zagłębia Lubin. Na swoim koncie na Twitterze napisał:
Niej interesuje mnie ta kara dla organizatora, a bardziej kary indywidualne dla sprawców.
Kto w tej sprawie wyda komunikat i kiedy?
Bez kar indywidualnych, po prostu udajemy, że coś robimy. Tylko potwierdzamy bezkarność na stadionach.
Jeśli sprawcy „afery butelkowej” nie zostaną ukarani to widzę jeden obraz po tym wydarzeniu:
Każdy może przyjść na stadion, rzucić butelką i wrócić do domu jak gdyby nigdy nic. Najwyżej Klub zapłaci karę.
Jak to tak ma działać to tylko pogłębiamy problem.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
