Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdy chce zobaczyć Pogoń w akcji. Bilety na mecz z Zagłębiem Lubin rozchodzą się jak ciepłe bułeczki

Michał Elmerych
Michał Elmerych
Wideo
od 16 lat
W południe wystartuje kolejny etap sprzedaży biletów na pierwszy wiosenny mecz Pogoni na własnym boisku. W niedzielę 13 lutego Pogoń podejmie na Twardowskiego Zagłębie Lubin. 30% wejściówek na to spotkanie jest już w rękach kibiców. Dziś rusza II etap sprzedaży.

Od południa w sprzedaży będzie największa transza biletów. 70 procent. Przeznaczona jest dla tych, którzy mogą wylegitymować się certyfikatem covidowym. Zgodnie bowiem z ministerialnym rozporządzeniem, pojemność stadionu ograniczona jest do 30 procent, jednak nie wlicza się w to osób posiadających zaświadczenie o szczepieniu. To umożliwia klubowi prowadzenie dalszej sprzedaży.

Sprzedaż prowadzona jest w kasach (tam trzeba okazać certyfikat przy zakupie) i w internecie. Tutaj konieczne jest podpisanie stosownego oświadczenia. Podstawą do wejścia na stadion (dla osób spoza limitu 30% frekwencji), poza biletem na mecz, będzie posiadanie "Unijnego certyfikatu COVID". Każdy kibic posiadający certyfikat będzie uprawniony do wejścia na mecz. Klub będzie również honorował negatywny wynik testu (z wynikiem uzyskanym najpóźniej 48h przed meczem).

Zawiłości sprzedaży, które najprawdopodobniej obowiązywać będą również podczas kolejnych spotkań na Twardowskiego - tłumaczy Krzysztof Ufland, rzecznik Pogoni.

Klub sprzedaż biletów rozpoczął we wtorek. Pierwsi uprawnieni do kupienia biletów byli ci, którzy w poprzednich dwóch sezonach kiedy prowadzona była sprzedaż karnetów, takie karnety nabyli. Wśród nich była pani Kinga.

- Od czterdziestu lat chodzę na Pogoń. Nie wyobrażam sobie, żeby i teraz mogło mnie nie być, moim ulubionym zawodnikiem był niegdyś Kozłowski, ale Zbigniew a teraz to Damian Dabrowski - opowiadała we wtorek.

Spotkaliśmy ją przy stadionowej kasie, podobnie jak pana Jerzego Juszczaka.

- Chodzę na Pogoń od 1964 roku. Na wszystkie mecze. No, chyba że była przerwa w wojsku, albo jakaś choroba. Miałem karnet i zawsze siedziałem tam pod tym starym dachem teraz mam bilet na sektor 7. A przyśpiewkę "wiara, wiara jest w nas... to śpiewam nawet w domu - opowiada.

Kolejni kibice pochodzą z jednego z najbardziej kibicowskiego osiedla w Szczecinie z Żelechowej. Mówi pan Leszek:

- Tatuś mnie tu zabrał w 1958 roku i tak chodzę. Pamiętam jak Kielec Szymkowiakowi strzelił gola nożycami na zegar. Bo zegar kiedyś był tam (pokazuje ręką w stronę ulicy Twardowskiego), siedział taki gość z kijem i strzałki popychał - wspomina.

Pogoń pierwszy wiosenny mecz rozegra w Gliwicach. Pojutrze o 17.30 zmierzy się tam z miejscowym Piastem. Początek meczu o 17.30. Na Twardowskiego Portowców zobaczyć będzie można w niedzielę 13 lutego o 15.00 w rywalizacji z Zagłębiem Lubin.

A już w piątek w tygodniku "Głos Szczecina" do nabycia z naszym klasycznym wydaniem fragmenty debaty szczecińskich dziennikarzy pod hasłem "Pogoń Szczecin mistrzem Polski. Tak, czy nie?".

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Każdy chce zobaczyć Pogoń w akcji. Bilety na mecz z Zagłębiem Lubin rozchodzą się jak ciepłe bułeczki - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24