Kazimierz Moskal: Powiedzieć, że źle zaczęliśmy sezon, to nic nie powiedzieć

Maciej Pietrasik
Kazimierz Moskal
Kazimierz Moskal Polska Press
Po domowej porażce 0:2 ze Śląskiem Wrocław Pogoń Szczecin spadła na przedostatnie miejsce w tabeli LOTTO Ekstraklasy. Rozczarowania po kolejnym nieudanym meczu nie krył szkoleniowiec "Portówców", Kazimierz Moskal.

Po porażce trener Pogoni nie był zbyt rozmowny. - Wiem, że to są trudne momenty po przegranej u siebie. Łatwiej jest rozmawiać, kiedy wynik jest pozytywny. Cokolwiek bym nie powiedział, to może zostać źle odebrane. Powiedzieć, że źle zaczęliśmy ten sezon, to nic nie powiedzieć.

Moskal podkreślał, że bardzo kosztowny był błąd na samym początku meczu. - Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo słaba. Nie potrafiliśmy uporządkować gry, graliśmy zbyt wolno. Mówiliśmy o koncentracji od początku, a straciliśmy bramkę w trzeciej minucie. Mamy swoje założenia przy stałych fragmentach gry. To się wydawało bardzo czytelne, wszystko powinno być pod kontrolą, a daliśmy się zaskoczyć. To nie powinno się zdarzyć.

Po pierwszej połowie szkoleniowiec gospodarzy nie był zadowolony z gry większości swoich piłkarzy. - Szczególnie w pierwszej połowie mieliśmy wiele słabych ogniw i zastanawialiśmy się, kogo zmienić. Przy stanie 0:2 chcieliśmy gonić wynik, stąd brak gry Matrasa, który jest piłkarzem bardziej defensywnym.

Druga część gry była już lepsza w wykonaniu podopiecznych Moskala, lecz nie przełożyło się to na zmianę wyniku. - W drugiej połowie ta gra wyglądała inaczej, ale nie zmieniło to ani wyniku, ani oceny gry zespołu.

Wybraliście Miss Euro 2016!

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24