Kazimierz Węgrzyn: Wisła ma duży problem. W Cracovii jest solidność, która daje punkty

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
- Piłkarze „Pasów” grali blisko siebie, wygrywali większość pojedynków powietrznych. Patrząc na ten mecz z trybun, nie czuło się, że Wisła w ogóle może stworzyć groźną sytuację bramkową - krakowskie derby ocenia Kazimierz Węgrzyn, były piłkarz m.in. Wisły i Cracovii, a dzisiaj ekspert stacji Canal Plus Sport.

- Derby Krakowa poziomem rozczarowały. Zgodzi się pan z taką tezą?
- Zdecydowanie. Wyobrażaliśmy sobie przede wszystkim, że będzie więcej klarownych sytuacji w tym spotkaniu. Nie mówię już o golach. Brakowało strzałów, parad bramkarzy. Myślę, że na taki obraz meczu złożyły się w znacznym stopniu problemy Wisły. Wielu zawodników było kontuzjowanych, paru zagrało tak naprawdę na siłę. To spowodowało, że jakości w grze ofensywnej „Białej Gwiazdy” nie było za wiele.

- Michał Probierz z kolei wyciągnął najwyraźniej wnioski z kilku poprzednich derbów, gdy Cracovia starała się grać bardziej bezpośrednio. Tym razem „Pasy” skupiły się na obronie, a ich trener najwyraźniej liczył na to, że jak bramki się nie straci, to jedna, dwie okazje na gola i tak w meczu się zrodzą. I tak rzeczywiście się stało.
- To była strategiczna decyzja Michała Probierza. Tak to oceniam. Wiadomo, że w końcówkach meczów, gdy piłkarze są już nieco zmęczeni, robi się trochę więcej miejsca, ktoś może popełnić błąd. Czasami ważne jest, żeby dotrwać do takiej fazy spotkania bez straty gola. I Cracovia była mocno skoncentrowana na tym, żeby przerywać akcje Wisły. Piłkarze „Pasów” grali blisko siebie, wygrywali większość pojedynków powietrznych. Patrząc na ten mecz z trybun, nie czuło się, że Wisła w ogóle może stworzyć groźną sytuację bramkową. Tak było przede wszystkim za sprawą dobrze grających stoperów Cracovii. „Pasy” miały przy tym dwóch takich zawodników, jakich w tym meczu zabrakło Wiśle. Mam tutaj na myśli Sergiu Hancę, który potrafił podjąć szybką decyzję o strzale i Janka Gola, który kierował grą, przerywał akcje rywala, asekurował.

Derby Krakowa 2019. Kibice Wisły przygotowali na mecz z Crac...

- Jeśli szukać pozytywów w grze ofensywnej Wisły, to chyba trzeba wymienić przede wszystkim Michała Maka, który nie bał się wchodzić w pojedynki, potrafił je wygrywać.
- Tak, zgadzam się, a dodałbym jeszcze do tego Kamila Wojtkowskiego. Jakimś problemem rzeczywiście była gra skrzydeł Wisły. Mak próbował z Sadlokiem coś zorganizować na lewej flance, ale odnoszę wrażenie, że lepiej to wyglądało w ich wykonaniu w Płocku. Cracovii było o tyle łatwiej, że Michał Probierz dobrze wiedział, że wystarczy zabezpieczyć się przed atakami Wisły lewą stroną, bo prawe skrzydło w zespole „Białej Gwiazdy” praktycznie nie istniało. Trudno jednak, żeby było inaczej, skoro na prawej obronie zagrał tak naprawdę stoper. Dla Klemenza boczna defensywa nie jest naturalną pozycją i trudno mu było angażować się w ataki w taki sposób, jak się wymaga od bocznego obrońcy. A Chuca? Cóż, zagrał bardzo słabo. Odnoszę wrażenie, że Hiszpan ma duży problem z odnalezieniem się w polskich realiach.

- Wisła ma duży problem nie tylko dlatego, że przegrała derby. „Biała Gwiazda” ma bardzo trudny terminarz, a przyjdzie jej grać już w najbliższym meczu z Lechem Poznań w mocno osłabionym składzie.
- Myślę, że Wisła ma duży problem i to wielowątkowy. Przegrane derby, mała liczba punktów, kontuzje - to wszystko musi działać na psychikę piłkarzy. Może się okazać, że ludzi na odpowiednim poziomie do wygrywania meczów będzie w najbliższym czasie trochę za mało…

- W Cracovii z kolei humory muszą być świetne, skoro zespół wygrał derby, jest w czołówce. Słowa o tym, że „Pasy” walczą o mistrzostwo Polski w takim kontekście dziwić chyba nie mogą.
- Nie mogą dziwić, skoro są w czołówce. Trudno, żeby mówili inaczej. Choć ja wcale nie uważam, że Cracovia ma dzisiaj mocniejszy skład niż w poprzednim sezonie. Dla mnie tacy piłkarze jak Javi Hernandez i Airam Cabrera są po prostu lepszymi zawodnikami od Rafaela Lopesa czy Pelle van Amersfoorta. Jest jednak w „Pasach” solidność, są punkty, więc trudno się dziwić, że i atmosfera jest bardzo dobra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kazimierz Węgrzyn: Wisła ma duży problem. W Cracovii jest solidność, która daje punkty - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24