Kibice Cracovii przejęli i spalili transparent Widzewa, element oprawy. Akcja na... dachu stadionu przy Kałuży podczas meczu PKO Ekstraklasy

Jacek Czaplewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Szokujące obrazki podczas meczu Cracovia - Widzew Łódź. Przyjezdni w drugiej połowie zaprezentowali oprawę, zasłaniając na dachu stadionu przy Kałuży częściowo hasło "Cracovia Pany", widniejące od lat nad sektorem gości, transparentem "Widzew", który tym samym utworzył nowe hasło "Widzew Pany". Po chwili na dachu pojawili się... kibice Pasów, którzy przechwycili transparent "Widzew", po czym zawiesili go w swoim młynie jako zdobycz, wywieszając "do góry nogami". Transparent spłonął.

Incydent na meczu Cracovia - Widzew

Jeszcze w tym tygodniu incydentem zajmie się Komisja Ligi. Możliwe są grzywny finansowe oraz zakazy; np. wyjazdowe. Pytań jest wiele: przede wszystkim jak to możliwe, że jedni i drudzy znaleźli się na dachu.

Na prośbę organizatora imprezy masowej, czyli meczu w końcówce nad bezpieczeństwem czuwała policja. Oddziały prewencji ustawiły się tuż za murawą przy sektorze gości. Interweniowała też straż pożarna, która dogaszała w młynie Cracovii fragmenty spalonego transparentu Widzewa.

Z powodu zadymienia wywołanego przez odpalone race i brawurowych zdarzeń na dachu, sędzia Jarosław Przybył na długo przerwał mecz. Zawody wstrzymał około 60 minuty i wznowił dopiero po 70. Według reportera Canal+ Sport przerwa trwała ponad 11 minut. W sumie do drugiej odsłony doliczonych zostało 13.

Cracovia po meczu wydała oświadczenie. Wynika z niego, że sektor gości został zniszczony przez kibiców Widzewa.

Widzew dostał od Cracovii około 1000 biletów. Jego kibice wypełnili sektor gości. Na dachu znalazło się co najmniej kilku gości i kilkudziesięciu gospodarzy.

Według organizatorów frekwencja wyniosła 11 933 widzów. Groźnemu incydentowi z niedowierzaniem przyglądał się prezes Cracovii Mateusz Dróżdż, wcześniej pracujący w tej roli w Widzewie.

Odnotujmy, że kibice Widzewa nie tylko wnieśli i odpalili race, nie tylko weszli na dach i rozwiesili transparent, ale jeszcze przed stadionem odpalili fajerwerki.

Tuż po meczu Cracovia wydała oświadczenie:

W związku z zaistniałą sytuacją podczas meczu pomiędzy Cracovią a Widzewem Łódź ubolewamy nad tym, że doszło do naruszenia porządku publicznego. Klub dopełnił wszelkich obowiązków zabezpieczenia imprezy masowej, wzmacniając ochronę oraz stosując dodatkowe zabezpieczenia w infrastrukturze stadionowej. Jednocześnie informujemy, że nie było osób poszkodowanych. Aktualnie szacujemy zniszczenia na sektorze gości. Na podstawie wstępnych oględzin, sektor zostanie wyłączony z użytku do końca sezonu.

Wybitna oprawa Legii o Powstaniu Warszawskim

Raport z trybun. "Dziś idę walczyć, Mamo...". Kibice podczas...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24