Kibice Dolcanu Ząbki w 2011 roku (GŁOSUJ)

Radosław Pietrzak
Stadion Dolcanu Ząbki
Stadion Dolcanu Ząbki C.C 3.0
Kultura kibicowania w Ząbkach dopiero „raczkuje”. Fani Dolcanu nie raz pokazali jednak, że są ze swoją drużyną na dobre i złe. Jak wyglądała runda jesienna 1. ligi w wykonaniu kibiców Dolcanu Ząbki?
Głosuj na ten klub klikając "lubię to"!

Powrót do plebiscytu na Kibiców 2011 roku

Ultrasi w wieku emerytalnym

Stadion przy ulicy Słowackiego 21 w Ząbkach może pomieścić maksymalnie 2100 osób. Jednak w żadnym ze spotkań rundy jesiennej 1. ligi obiekt nie zapełnił się nawet w połowie. Rekordowa frekwencja wyniosła nieco ponad 800 osób (mecz z Kolejarzem Stróże). Natomiast tylko około 200 osób oglądało z trybun spotkanie miejscowych z Sandecją Nowy Sącz. Trzeba jednak przyznać, że w Ząbkach występuje bardzo ciekawa struktura osób przychodzących na mecze. Większość fanów Dolcanu stanowią… emeryci. Dla nich obiekt przy Słowackiego to nie tylko arena piłkarskiej rywalizacji, ale przede wszystkim miejsce spotkań albo wręcz swoisty klubik dyskusyjny.

Byłbym jednak bardzo niesprawiedliwy, gdybym napisał, że kibice Dolcanu nie interesują się grą swoich piłkarzy podczas meczów. Jest wręcz odwrotnie! Wraz z pierwszym gwizdkiem arbitra, kończy się większość towarzyskich pogawędek. Każda akcja, każde zagranie czy kontrowersyjna sytuacja, jest żywo komentowana. Nie brakuje też porad dla zawodników, wypowiadanych w dość specyficznych, często „szorstkich” słowach. Trzeba jednak przyznać, że w wielu przypadkach, taka motywacja podopiecznym trenera Podolińskiego pomagała. Nie chciałbym być także w skórze jakiegokolwiek z graczy przyjezdnych, których fani w Ząbkach nie oszczędzają.

Młodzi nie chcą być gorsi

W Ząbkach jest także klub kibica w klasycznym tego słowa znaczeniu. Jest to wprawdzie grupa niezbyt liczna (około 50 osób), ale za to bardzo głośna i dopingująca graczy Dolcanu z wielkim zaangażowaniem. Mimo, iż klub kibica Dolcanu jest młodą strukturą, to rozwija się bardzo prężnie. Po ostatniej kolejce ubiegłego sezonu fani zorganizowali wspólną fetę z piłkarzami na cześć pozostania w 1. lidze.

Do najpopularniejszych w Ząbkach przyśpiewek należą: „Ja kocham Dolcan – i to na życie całe” oraz „Nasza Ząbkovio”. Fani jeżdżą również na wyjazdy (w rundzie jesiennej odwiedzili m.in. Szczecin oraz Świnoujście), na których wspierają swoich zawodników. Co ciekawe fani z Ząbek są bardzo samokrytyczni i zdają sobie sprawę, iż na meczach przy Słowackiego 21 jest bardzo słaba frekwencja. 51 proc. kibiców Dolcanu uznało problem z frekwencją na spotkaniach w Ząbkach, jako „rozczarowanie roku” – czytamy w plebiscycie zorganizowanym przez nieoficjalną stronę klubu dolcan-zabki.pl. Przedstawiciele klubu starają się zachęcić społeczność do uczestnictwa w meczach poprzez różne happeningi, np. na jedno ze spotkań rundy jesiennej, każdy fan miał przyjść ubrany w strój w barwach Dolcanu. Jak do tej pory tego typu przedsięwzięcia nie przynoszą jednak oczekiwanych rezultatów.

Konkurencja ze stolicy

Odpowiedź na pytanie, dlaczego tak mało osób przychodzi na mecze Dolcanu, który bądź co bądź gra w 1. lidze polskiej, wydaje się prosta. Aby dostać się z Ząbek na wschodnią stronę Warszawy, trzeba poświęcić około 20 min. Nie jest to zbyt długi czas. Co to ma wspólnego z frekwencją na meczach miejscowej drużyny? Chyba nie muszę nikomu przypominać, że w stolicy naszego kraju mieszczą się dwa ekstraklasowe kluby piłkarskie: Legia i Polonia. Siłą rzeczy, wielu mieszkańców Ząbek
wybiera spotkania Ekstraklasy, zamiast meczów Dolcanu.

Wszystko przez ten stadion…?

Barierą, która również skutecznie zniechęca ludzi do wizyt na stadionie w Ząbkach, jest także bardzo słaba infrastruktura. Za „luksus” uznaje się dach nad trybuną „VIP”. Nie muszę chyba pisać, co dzieje się, kiedy podczas meczów występują opady atmosferyczne…?

Wiele wskazuje jednak na to, iż problem ten zostanie wkrótce rozwiązany. Powoli dobiega końca budowa nowiutkiej trybuny wschodniej, która stanowiła będzie jednocześnie klubowe zaplecze. Wówczas kryta trybuna nie będzie już luksusem, a stanie się standardem. Oczywiście gwarancji, iż modernizacja obiektu w Ząbkach wpłynie na frekwencję, nie ma. Daje to jednak pewne nadzieje na przyszłość. Jedno jest pewne: drużyna Dolcanu zasługuje na „gorący” doping licznie zgromadzonych fanów, za ofensywny i atrakcyjny dla oka styl gry. Wsparcie kibiców będzie szczególnie potrzebne podczas wiosennej walki o pozostanie w 1. lidze.

Kibice Dolcanu Ząbki w liczbach:
Średnia frekwencja na meczu u siebie: 475 osób
Najwyższa frekwencja: niewiele ponad 800 osób (mecz z Kolejarzem Stróże)
Najniższa frekwencja: 200 osób (mecz z Sanecją Nowy Sącz)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24